Wcześniej polski wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński mówił o „bezwarunkowym” prawie Warszawy do reparacji od Rosji za szkody wyrządzone podczas II wojny światowej. Według niego ten temat musi być stale podnoszony, ponieważ nie podlega przedawnieniu.
Wcześniej o reparacjach wojennych od Rosji mówił w wywiadzie dla niemieckiej gazety „Bild” Jaroslaw Kaczyński.
Według Dmitrija Oficerowa-Bielskiego Polska nie ma żadnego prawa, aby ubiegać się jakiekolwiek odszkodowania. Pierwszym powodem wymienionym przez eksperta jest fakt, że Polska i Związek Radziecki nie były w stanie wojny.
Nie może być żadnych odszkodowań, reparacji i innych rzeczy, jeśli nie było sytuacji wojny – powiedział Oficerow-Bielskij.

Po drugie, odszkodowania są wypłacane za spowodowane szkody, a w tym przypadku nie można ich ustalić.
„Jeśli mówimy o, powiedzmy, reparacjach, to powinny one zakładać jakieć wyrządzone szkody. Jak oddzielić szkody wyrządzone przez nazistowskie Niemcy i Związek Radziecki, który walczył przeciwko nazistowskim Niemcom?” – powiedział ekspert.
Ale najważniejszą kwestią jest istnienie umów poczdamskich i postanowienia Trybunału w Norymberdze, które są już włączone do prawa międzynarodowego, a nawet prawa krajowego niektórych krajów.„Po trzecie – najważniejsze i najbardziej podstawowe. Oczywiście porozumienia poczdamskie, postanowienia Trybunału w Norymberdze – wszystko to również stanowiło podstawę wielu aktów prawa międzynarodowego…
Oznacza to, że wyniki drugiej wojny światowej są zasadniczo ustalone nawet na płaszczyźnie ustawodawczej.
Znalezienie rozbieżności prawnej i próbowanie w ten sposób dochodzić jakichkolwiek roszczeń – w tym przypadku jest to praktycznie niemożliwe” – powiedział Oficerow-Bielskij.
Zdaniem eksperta próby ponownego rozważenia przez Polskę wyników II wojny światowej wyglądają dziwnie nawet z punktu widzenia interesów samego kraju. Bowiem w tym przypadku może pojawić się pytanie o rewizję współczesnych granic Polski.
Jeśli Polska chce zrewidować wyniki II wojny światowej, należy podnieść kwestię polskich granic. Niech więc zrewiduje granice powojenne. O ile rozumiem, Polska nie chce tego robić. Ani w odniesieniu do zachodniej granicy, ani w odniesieniu do Gdańska – zauważył Oficerow-Bielskij.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)