Gdyby wybory zorganizowano w nadchodzącą niedzielę, to ponad 70% Polaków ankietowanych przez United surveys nie poszłoby do lokali wyborczych w obawie o swoje zdrowie. 55% nie zagłosowałoby listownie. Do lokali wyborczych udałoby się 26% ankietowanych.
Chętnych do głosowania „zdalnego” byłoby 38% respondentów. Jeśli chodzi o ocenę samego pomysłu wyborów korespondencyjnych, to 17,7% ma neutralne zdanie na ten temat, 25% popiera ideę, natomiast 57% to przeciwnicy takiego pomysłu.
Wybory prezydenckie w cieniu epidemii
Przeprowadzenie wyborów w bezpiecznej dla wszystkich obywateli formule w trakcie trwającej epidemii koronawirusa może być niezwykle trudne, a jak twierdzą przeciwnicy tego pomysłu, wręcz niemożliwe. Ze strony rządu, który od dłuższego czasu naciska na przeprowadzenie głosowania w ustalonym terminie, czyli 10 maja, padają jasne deklaracje - nie ma mowy o przełożeniu terminu wyborów.
W rozmowie z Polskim Radiem w programie „Sygnały dnia” prezes PiS Jarosław Kaczyński zdecydowanie podkreślił, że przełożenie wyborów jest niezgodne z Konstytucją, a tym samym nielegalne.Polityk zasugerował, że opozycji zależy na przesunięciu wyborów na „za rok”, ponieważ przewidują swój słaby wynik w tegorocznych wyborach i liczą na poprawę swoich notowań i lepszy rezultat w przyszłości.
Odnośnie głosowania korespondencyjnego polityk jest zdania, że taka forma jest „całkowicie bezpieczna dla życia i zdrowia obywateli”, zarówno osób głosujących, jak i osób je organizujących.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)