Uważam, że wybory powinny być przesunięte. Zaproponowaliśmy wprowadzenie poprawki z vacatio legis o trzy miesiące. Ta propozycja nie została przyjęta, dlatego podaję się do dymisji - przekazał Jarosław Gowin.
Dodał, że Porozumienie zostaje w rządzie. "Polska potrzebuje silnego rządu, potrzebuje stabilnej większości i Porozumienie pozostaje członem Zjednoczonej Prawicy. Rekomendowaliśmy na funkcję wicepremiera panią Jadwigę Emilewicz" - powiedział Gowin.
Gowin: 10 maja epidemia będzie kwitnąć
Na wirtualnym posiedzeniu zarządu Związku Miast Polskich, które odbyło się 1 kwietnia, rozmawiano m.in. o tarczy dla samorządów i wyborach prezydenckich. Jak podano na stronie ZMP, według wicepremiera Jarosława Gowina wprowadzenie stanu klęski żywiołowej, postulowane przez ZMP, niosłoby za sobą poważne konsekwencje finansowe. Jak stwierdził Gowin, opierając się na analizach ekspertów, szczyt epidemii nastąpi najprawdopodobniej w maju-czerwcu, niewykluczone, że jesienią nastąpi nawrót.Media opublikowały fragmenty wypowiedzi Gowina, m.in. ten, w którym mówi o tym, że „decydowanie dzisiaj o zorganizowaniu wyborów 10 maja jest nie bardziej nieodpowiedzialne niż postulowanie przeniesienia wyborów na jesień”.
Wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazują, że 10 maja będzie terminem, kiedy epidemia będzie rozkwitać. Ale, niestety, chcę też powiedzieć (...), że jest bardzo duże ryzyko, że epidemia albo będzie trwała w nieco słabszej postaci, albo powróci jesienią – powiedział Gowin, dodając, że jeśli prognozy o szczycie zachorowań będą się potwierdzały, to „w ciągu najbliższych dni musi zapaść decyzja o tym, że wybory 10 maja są po prostu niemożliwe”.
Stan klęski żywiołowej: środków starczy na trzy miesiące
Mówiąc o proponowanym przez ZMP wprowadzeniu stanu klęski żywiołowej, Gowin nie pozostawił złudzeń: kraju na to nie stać. W przypadku zastosowania takiego środka państwo zobowiązane jest do pokrycia szkód poniesionych przez przedsiębiorców.
Być może polski budżet stać jest na to przez jeden, dwa, trzy miesiące, ale na pewno nie dłużej – mówił wicepremier.
Według Gowina najbezpieczniejsze byłoby przełożenie wyborów na następny rok, bowiem jesienią możemy się spodziewać nawrotu epidemii. Gowin proponował też wcześniej wyjątkowe wydłużenie kadencji Andrzeja Dudy do 7 lat z uwagi na sytuację z koronawirusem.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)