Jak podaje RMF FM, szef programów informacyjnych w stacji telewizyjnej La7 Enrico Metana nawiązując do głośnej we Włoszech sprawy młodej wolontariuszki Silvii Romano, uwolnionej w Somalii po blisko 18 miesiącach niewoli, która jak się okazało w czasie niewoli w rękach dżihadystów przeszła na islam, skrytykował na Facebooku tych, którzy powrót Romano porównali do powrotu z obozu Auschwitz i pytali, czy ktoś słyszał o Żydzie „nawróconym na nazizm i wracającym do domu w mundurze SS”.
W ocenie włoskiego dziennikarza takie porównania są „straszne i bezmyślne”. Później Maneta napisał w mediach społecznościowych:
Chcę delikatnie przypomnieć, że obóz Auschwitz znajdował się w bardzo katolickiej Polsce, a sam Hitler był katolikiem ochrzczonym i bierzmowanym.Na reakcję polskiej ambasady we Włoszech nie trzeba było długo czekać. Za pomocą mediów społecznościowych wyraziła ona przekonanie, że podejmując tak trudny temat należy być „skrajnie ostrożnym” i unikać „nieusprawiedliwionych i krzywdzących generalizacji, które są zawsze niebezpieczne”.
Polska placówka dyplomatyczna w odpowiedzi na słowa dziennikarza napisała:
To prawda, że Polska w czasach drugiej wojny światowej była bardzo katolicka. Konieczne jest to, by zawsze i przede wszystkim przypominać, że podczas tego globalnego konfliktu Polska była okupowana przez nazistów.
Ambasada RP dodała, że „każde stwierdzenie, które może sugerować albo zakładać z góry, że Auschwitz zostało zbudowane w Polsce, bo była bardzo katolicka i łączenie ze sobą tych dwóch elementów, jest głęboko błędne, niesprawiedliwe i nieusprawiedliwione”.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)