Pierwsze rury dla Baltic Pipe gotowe

Spółka Gaz-System poinformowała, że powstały już pierwsze rury do gazociągu Baltic-Pipe, ma połączyć polski system przesyłu gazu ze złożami na szelfie norweskim Morza Północnego.

W zakładzie Europipe w Niemczech powstały już pierwsze rury na potrzeby gazociągu Baltic Pipe. Jak poinformowała spółka Gaz-System, rury powstają z formowanych wcześniej blach, produkowanych w zakładach we Francji i w Niemczech.

„Pierwsze rury na potrzeby cz. podmorskiej BalticPipe już powstały. Ich produkcja rozpoczęła się niedawno i trwa w zakładzie Europipe w Niemczech. Rury są formowane z przygotowanych wcześniej blach. Wytop stali i produkcja z niej blach cały czas trwa natomiast w zakładach we Francji i w Niemczech” - poinformowano na twitterowym koncie gazociągu.

Tak powstają pierwsze rury do podmorskiej części gazociągu #BalticPipe. https://t.co/d6dOWQAS1B

— GAZ-SYSTEM (@GAZ_SYSTEM) May 18, 2020

Są już wszystkie pozwolenia na budowę Baltic Pipe

Kilka dni temu spółka Gaz-System ogłosiła, że ma już komplet pozwoleń, niezbędnych do budowy gazociągu Baltic Pipe. Ostatnie z wymaganych pozwoleń wydała 7 maja Szwecja.

Spółka poinformowała w komunikacie, że zezwolenie od Szwedów było ostatnim, które było niezbędne do zrealizowania wszystkich odcinków gazociągu. Szwedzki odcinek ma wynosić 85 km i przebiegać przez wyłączną strefę ekonomiczną na Morzu Bałtyckim. Wcześniej pozwolenia na budowę części podmorskiej wydał w Polsce wojewoda zachodniopomorski 22 kwietnia i w Danii Minister Klimatu i Energii 29 października 2019 roku. Polska i Dania wydały też zezwolenia na część lądową. Gaz-System nie kryje zadowolenia z otrzymania decyzji ze Szwecji. 

Jesteśmy bardzo zadowoleni z otrzymania pozwolenia na budowę od rządu szwedzkiego i doceniamy sprawne procesowanie naszego wniosku. Decyzja ta pokazuje, że rząd szwedzki uznaje znaczenie projektu nie tylko dla Polski i Danii, ale również dla całej Unii Europejskiej w kontekście zacieśniania współpracy krajów UE, a także przede wszystkim uniezależnienia się od dostaw gazu ziemnego z Rosji – powiedział Tomasz Stępień, prezes Gaz-System.