Podczas uroczystości z okazji 100. dostawy LNG do Świnoujścia prezes PGNiG Jerzy Kwieciński mówił o tym, jakie znaczenie dla polskiej gospodarki mają takie dostawy.
– Dzisiaj jest niesamowity, symboliczny dzień dla PGNiG, ale również myślę, że i dla Polski. Dzisiaj do Polski przypływa setny tankowiec, setna dostawa gazu LNG (...) I właśnie ta dywersyfikacja, o której my bardzo dużo mówimy, właśnie polega na tym, że coraz więcej gazu, z którego korzystamy w Polsce, przychodzi do nas z innych kierunków niż kierunek wschodni – mówił prezes PGNiG.
Przyjęliśmy 100. dostawę skroplonego gazu ziemnego 🥳🥳 w #TerminalLNG w @MiastoS. #LNG ma coraz wyraźniejszy udział w naszym imporcie. Główne kierunki importu to Katar, USA, Norwegia, a także transakcje spotowe dot. zakupu pojedynczych ładunków. #PGNiG_100dostawa pic.twitter.com/dgKNgJ5Wg4
— PGNiG (@GK_PGNiG) July 3, 2020
Jerzy Kwieciński podkreślał też, że m. in. dzięki takim dostawom import gazu ze Wschodu będzie w Polsce nadal spadać.
Te właśnie dostawy ciekłego gazu pozwalają nam na dywersyfikację. I tutaj też się kierunki zmieniają. Pierwsze dostawy to był gaz katarski, dzisiaj ta dostawa setna też przychodzi z Kataru. Ale w coraz większym stopniu będziemy otrzymywali gaz od naszych partnerów amerykańskich. Z firmami amerykańskimi mamy podpisane cztery umowy długoterminowe i za parę lat to gaz amerykański będzie dominował w imporcie gazu ciekłego do Polski – powiedział Jerzy Kwieciński.Na uroczystości wystąpiła także marszałek Sejmu Elżbieta Witek, która mówiła o tym, że rząd Prawa i Sprawiedliwości od dawna zajmował się kwestią bezpieczeńtwa energetycznego.
- Każda odpowiedzialna władza realizując politykę powinna myśleć perspektywicznie, nie tylko na czas jednej kadencji. I taką odpowiedzialną postawę reprezentował śp. prezydent Lech Kaczyński, a także rząd Prawa i Sprawiedliwości w latach 2005-2007, bo to wtedy właśnie pojawił się ten projekt, ten pomysł. A wynikał on z wielkiej potrzeby bezpieczeństwa. Ponieważ my potrzebujemy, zawsze potrzebowaliśmy i zawsze potrzebować będziemy nie tylko bezpieczeństwa militarnego, ale także bezpieczeństwa energetycznego. Ono jest naprawdę bardzo ważne - mówiła Elżbieta Witek.
Wystąpienie marszałek #Sejm @elzbietawitek w związku z 100. dostawą skroplonego💧gazu ziemnego do Polski🇵🇱 w @MiastoS.@GK_PGNiG #100dostawaLNG #LNG #TerminalLNG #Świnoujście pic.twitter.com/PGhpKPrlde
— Sejm RP (@KancelariaSejmu) July 3, 2020
- Słyszeliśmy nie jeden raz szantaż w postaci groźby przykręcenia kurka z gazem. Nie mogliśmy (...) - jako państwo ambitne, państwo, które chciało być państwem nowoczesnym, w pełni suwerennym, niezależnym - pozwolić sobie na to, żeby ktokolwiek w ten sposób nas mógł kiedykolwiek szantażować. Trzeba było znaleźć inne kierunki dostawy gazu. Stąd budowa właśnie tego terminala - powiedziała Elżbieta Witek.
Na uroczystości odczytano także list Andrzeja Dudy, w którym prezydent podkreślał, że gazoport w Świnoujściu „wzmacnia potencjał i współpracę państw UE”.
- Ufam, że to zapowiedź kolejnych udanych przedsięwzięć i nowych, spektakularnych sukcesów gospodarczych Polski - napisał prezydent.
Polska przestawi się na gaz z USA?
Pod koniec czerwca wysoka rangą przedstawicielka administracji USA poinformowała na briefingu prasowym, że łączna suma kontraktów Polski na amerykański LNG wyniosła już 50 miliardów dolarów, zależność energetyczna od Rosji dobiegnie końca w 2022 roku.
„Oni (Polska) będą niezależni energetycznie od 2022 roku i to wielkie osiągnięcie, nie będą więcej zależeć od rosyjskiego gazu” - powiedziała przedstawicielka administracji na briefingu w przeddzień rozmów prezydenta Donalda Trumpa i prezydenta Polski Andrzeja Dudy. USA przypomniało, że kontrakt między Polską i rosyjskim Gazpromem na dostawy LNG upływa w 2022 roku.
„Będą kupować gaz ziemny (LNG) od nas” - powiedziała dyplomatka.Łączna wartość wszystkich kontraktów na dostawy LNG wynosi 50 miliardów dolarów, łączny wolumen zakontraktowanych dostaw LNG – 141 milionów ton LNG - podsumowała wyniki przyszłej współpracy między dwoma państwami przedstawicielka administracji USA.
Obecnie większość gazu ziemnego Polska otrzymuje z Rosji. Jednocześnie, jak oświadczył wcześniej szef PGNiG Jerzy Kwieciński, w przyszłości Polska planuje importować lwią część gazu ze Stanów Zjednoczonych. O zawarciu kontraktów na dostawy amerykańskiego LNG informowano w latach 2018 i 2019.
Podpisane w 1996 roku porozumienie między PGNiG i Gazpromem na dostawy gazu do Polski upływa w 2022 roku. Polska strona oświadczyła, że nie zamierza go przedłużać. W 2019 roku Polska zmniejszyła import gazu z Rosji o 1% - do 8,95 miliardów metrów sześciennych.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)