Rząd już od jakiegoś czasu daje jasny sygnał, że przygotowuje się do wypowiedzenia przez Polskę konwencji stambulskiej. Jej zdecydowanym przeciwnikiem jest m.in. wiceszef Ministerstwa Sprawiedliwości Marcin Romanowski, wypowiedzi minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Marleny Maląg również sugerują, że Polska ma zastrzeżenia do dokumentu. Do obozu jej przeciwników należy też wicepremier Jadwiga Emilewicz, która uważa, że konwencja ma braki, a jej zapisy budziły i budzą wątpliwości nie tylko w Polsce.
Inicjatywa polityków nie spodobała się także Polkom, które dały temu wyraz i zorganizowały masowe demonstracje w kraju, apelując o porzucenie ich zdaniem absurdalnego pomysłu. Protesty ogarnęły m.in. Warszawę, Poznań, Kraków, Poznań, Wrocław, Łódź, Londyn, ale też mniejsze miejscowości, Ustkę, Węgorzewo czy Zieloną Górę.
Sekretarz Generalna RE: Wielki krok wstecz
Kwestia wypowiedzenia przez Polskę konwencji stambulskiej przeniosła się już z gruntu krajowego na europejski. Inicjatywę i zapowiedzi Zbigniewa Ziobry skomentowała sekretarz generalna Rady Europy Marija Pejčinović Burić. Główna teza jej oświadczenia została opublikowana na Twitterze przez rzecznika Rady Europy Daniela Holtgena.Burić zwróciła uwagę, że wycofanie się Polski z konwencji jest wręcz działaniem godnym ubolewania i stanowi wielki krok wstecz w sprawach przeciwdziałaniu przemocy wobec kobiet w Europie. Dodał, że sytuacja jest alarmująca.
Poland should not withdraw from the Istanbul Convention, says Council of Europe Secretary General: “Leaving the Istanbul Convention would be highly regrettable and a major step backwards in the protection of women against violence in Europe.” pic.twitter.com/dfNT2nmaMG
— Daniel Holtgen (@CoESpokesperson) July 26, 2020
Oświadczyła również, że konwencja stambulska jest kluczowym międzynarodowym traktatem Rady Europy w sprawie zwalczania przemocy wobec kobiet i przemocy domowej - i to jest jej jedyny cel. Podkreśliła, że jeśli występują jakiekolwiek nieporozumienia i błędne wyobrażenia na temat dokumentu, to Rada Europy jest gotowa do dialogu na ten temat.
Dlaczego Polska chce wypowiedzieć konwencję? Ziobro wyjaśnia
Najbardziej radykalnie na temat konwencji wypowiada się od dawna wiceminister sprawiedliwości. Jego zdaniem zapisy konwencji przeczą zapisom polskiej konstytucji i są wręcz niebezpieczne. Jeszcze bardziej krytycznie minister określił konwencję na Twitterze - jako „genderowego konia trojańskiego”, którego jak najszybciej należy się pozbyć.
Długo oczekiwana decyzja! Do inicjatywy @MS_GOV_PL i @SolidarnaPL dotyczącej wypowiedzenia Konwencji Stambulskiej przyłączyła się min. @MarlenaMalag. Czas pozbyć się tego genderowego konia trojańskiego!
— Romanowski (@MarRomanowski) July 18, 2020
Oficjalny głos w sprawie zabrał też minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, który podczas konferencji prasowej zapowiedział, że wniosek w kwestii wypowiedzenia przez Polskę konwencji trafi w poniedziałek 27 lipca do Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Ponadto wyjaśnił, dlaczego rozpoczęto procedurę mającą na celu wyłączenie Polski spod zapisów konwencji. Jak podkreślił, chodzi o inną warstwę, która została przemycona do konwencji, ponieważ na pierwszy rzut oka dokument koncentruje się wyłącznie na sprawach przeciwdziałaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej, ale są też tam zapisy o charakterze ideologicznym.
Dlaczego chcemy wyłączenia Polski spod obowiązywania Konwencji Stambulskiej? 👇
— Zbigniew Ziobro | SP (@ZiobroPL) July 25, 2020
W #KonwencjaStambulska są zapisy o charakterze ideologicznym, których nie akceptujemy i uważamy za szkodliwe❗️ pic.twitter.com/cJQOTv0cdJ
Zbigniew Ziobro jako przykład podał pojęcie płci-społeczno-kulturowej w opozycji do płci biologicznej. Według niego zapisy sugerują, że to nie biologia określa płeć, a jest to pewna kwestia wyboru, którego każdy może dokonać. Zdaniem ministra pociąga to za sobą zmiany w edukacji, w programach pozaszkolnych w zakresie nauki postaw i przekonań młodego pokolenia, żeby przyjmowali tego rodzaju fałszywe założenia, że płeć biologiczna to jest archaizm, a wszystko sprowadza się do płci społeczno-kulturowej.
Fakty stoją za nami. To my doprowadziliśmy do takich zmian w polskim prawie, które wzniosły na wyżyny, najwyższy standard europejski i światowy normatywną ochronę kobiet przed przemocą – powiedział Ziobro.
O ustawie antyprzemocowej, która została opublikowana w Dzienniku Ustaw 29 maja przypomniała również wicepremier Jadwiga Emilewicz w rozmowie z TVN24.
„(...) mamy natychmiastową izolację ofiary od sprawcy, to są realne działania, które nasz rząd podjął. Ustawa antyprzemocowa zyskała poparcie wszystkich środowisk politycznych w parlamencie” – powiedziała minister.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)