„Złe wieści z Warszawy. Kolejna w ostatnich miesiącach awaria Czajki jest dowodem na nieudolność władz Warszawy. Czekamy na kolejne informacje o skali awarii i żądamy wyjaśnień jej przyczyn” - napisano na twitterowym koncie Greenpeace Polska.
Złe wieści z Warszawy ❗️Kolejna w ostatnich miesiącach awaria Czajki jest dowodem na nieudolność władz Warszawy. Czekamy na kolejne informacje o skali awarii i żądamy wyjaśnień jej przyczyn. #Czajka https://t.co/orFivgjSzh
— Greenpeace Polska (@Greenpeace_PL) August 29, 2020
O awarii warszawskiej oczyszczalni ścieków poinformował dziś prezydent stolicy Rafał Trzaskowski. Awarii uległa rura przesyłowa do oczyszczalni, z tego powodu ścieki zaczęły być zrzucane do Wisły. Dla zminimalizowania skutków awaryjnego zrzutu ścieków do rzeki uruchomiono ozonowanie.
W związku z awarią w stolicy powołano sztab kryzysowy.
Grzegorz Witkowski: To recydywa
– Dzisiaj mamy do czynienia z recydywą tej samej sytuacji i ubolewam nad tym, że wszelkie wnioski pokontrolne i poawaryjne, które kierowaliśmy jako Wody Polskie do stołecznej firmy MPWiK zostały albo zlekceważone, jak się wydaje, albo zupełnie się nad nimi nie pochylono lub zadziałały tutaj inne mechanizmy – mówił Witkowski.
Prezes Wód Polskich Przemysław Daca oświadczył z kolei, że prowadzący do Czajki rurociąg, podobnie jak sama oczyszczalnia, są niewydolne.
– Apelowałem w ciągu ostatniego roku wielokrotnie, nawet tak się zdarzyło, że w dniu wczorajszym, o to, żeby jak najszybciej wybudować rurociąg kolektor zastępczy. My wybudowaliśmy go w 10 dni. Pan prezydent Trzaskowski obiecywał już w zeszłym roku, że już przystępuje do budowy. Wiemy doskonale, że ten rurociąg i ta oczyszczalnia ścieków są kompletnie niewydolne – oświadczył Daca, podkreślając, że po ubiegłorocznej awarii usunięto jedynie jej skutek, a nie przyczynę.
Ku naszemu przerażeniu wracamy do tej samej sytuacji po roku czasu. To jest rzecz niepojęta z mojego punktu widzenia. Muszę powiedzieć, że dzwonią już do nas różni nasi koledzy z różnych krajów ościennych, z wybrzeża Bałtyku. Wszyscy są przerażeni tym, co tu się dzieje - powiedział Daca.
Wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł zapewnił o gotowości do udzielenia pomocy w usuwaniu skutków awarii.
Minister środowiska: Ostatnia naprawa była robiona chyba taśmą klejącą
Awarię „Czajki” skomentował także minister środowiska Michał Woś, który na Twitterze przypomniał o kosztach zeszłorocznej naprawy w oczyszczalni.„Kolejna awaria Czajki i znów ścieki płyną do Wisły. Ostatnia naprawa kolektorów przesyłowych za 40 mln zł to chyba taśmą klejącą była robiona przez pana Trzaskowskiego” - napisał w Twitterze Michał Woś. Poinformował też, że postępowanie w sprawie awarii prowadzi warszawska Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska.
Kolenja awaria Czajki i znów ścieki płyną do Wisły. Ostatnia naprawa kolektorów przesyłowych za 40 mln zł to chyba taśmą klejącą była robiona przez pana Trzaskowskiego🤦♂️
— Michał Woś (@MWosPL) August 29, 2020
Postępowanie w sprawie szkód w środowisku prowadzi warszawska Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska.
Największa w historii awaria oczyszczalni ścieków
W ubiegłym roku w oczyszczalni ścieków „Czajka” doszło do największej na świecie ekologicznej katastrofy, biorąc pod uwagę ilości ścieków, które trafiły wtedy do Wisły.
Z powodu awarii podjęto decyzję o kontrolowanym zrzucie nieczystości do Wisły. Do rzeki trafiało 3 tys. litrów nieczystości na sekundę.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)