W toruńskim sanktuarium Najświętszej Maryi Panny Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II odbyła się dziś uroczysta masza święta, w której uczestniczyli parlamentarzyści, przedstawiciele rządu i samorządów.
Po mszy w parku Pamięci Narodowej „Zachowali się jak trzeba” rozpoczęły się uroczystości upamiętniające obywateli Ukrainy, którzy zostali zamordowani przez banderowców za udzielanie pomocy Polakom podczas Rzezi Wołyńskiej. W toruńskim parku odsłonięto tablice z 300 nazwiskami pomagających Polakom Ukraińców.
#12DziękczynienieWrodzinie: Głos zabrał Szczepan Siekierka, honorowy prezes Stowarzyszenia Upamiętnienia Zbrodni Ukraińskich Nacjonalistów z OUN i UPA. pic.twitter.com/t3ApHUKA8h
— Radio Maryja (@RadioMaryja) September 5, 2020
Do uczestników uroczystości specjalny list skierował prezydent Andrzej Duda.
„Cieszę się, że toruńskie Sanktuarium NMP wzbogaca się o kolejne miejsce przekazujące prawdę o bohaterskich i tragicznych dziejach naszego narodu” - napisał Duda.
W swoim liście prezydent podkreślił, że upamiętnieni dziś w Toruniu Ukraińcy „z heroiczną odwagą, opierając się naciskom swoich rodaków nacjonalistów i ryzykując własnym życiem, nieśli ratunek Polakom podczas rzezi wołyńskiej”.Swoją podstawą zaświadczyli, że chrześcijańska etyka i solidarność międzyludzka są silniejsze niż terror, zbrodnie i ludobójstwo - napisał Duda.
Prezydent zaznaczył też, że bardzo istotne jest pielęgnowanie pamięci o tamtych wydarzeniach i ludzkich postawach.
„Niech przykład ludzi, którzy poddani najcięższej próbie dochowali wierności uniwersalnym wartościom i zasadom, stając w obronie niewinnie prześladowanych, pozostanie na zawsze wzorcem człowieczeństwa, które daje moc ocalenia i przetrwania nawet najtrudniejszych doświadczeń” - napisał Andrzej Duda.
– Ci, których dzisiaj czcimy, którzy zostali tutaj można powiedzieć na wieczny czas zapisani, to właśnie ci, którzy ten szczyt człowieczeństwa zyskali. Na ogół zwykli, prości ludzie w najtrudniejszej możliwej sytuacji, wśród straszliwej rzezi, niebywałego okrucieństwa, oddali swoje życie, często w sposób bardzo bolesny, by ratować sąsiadów, znajomych, a często także i tych, których nie znali – mówił Jarosław Kaczyński.
I to jest coś, czego przekazanie, upamiętnienie, czego uwiecznienie jest naszym obowiązkiem jako Polaków, bo ci, którzy byli ratowani to właśnie Polacy, ale jest także naszym obowiązkiem jako ludzi, jako chrześcijan, katolików - powiedział prezes PiS.
Szef MON podkreślał z kolei, że tak bohaterskie czyny nie byłyby możliwe, gdyby nie europejska cywilizacja, oparta na chrześcijaństwie.
„Wszystkie zagrożenia, które nas dzisiaj otaczają, także wymagają od nas takiej postawy, świadomej postawy wynikającej z naszej cywilizacji chrześcijańskiej. Ona, to trzeba powiedzieć wprost, także jest dziś zagrożona” - oświadczył Mariusz Błaszczak.
Rzeź Wołyńska
Rzeź Wołyńska to czystka etniczna na terytorium zachodniej Ukrainy, przeprowadzona w latach 1943-1944. Konfliktowi etnicznemu towarzyszyła masowa eksterminacja polskiej ludności cywilnej. Mordów na Polakach dokonywali żołnierze Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA).Polscy historycy uważają Rzeź Wołyńską za ludobójstwo i czystkę etniczną i mówią o śmierci, według różnych źródeł, od 100 tysięcy do 130 tysięcy osób.
Kwestia interpretowania Rzezi Wołyńskiej, a także stosunek do przywódców ukraińskich nacjonalistów z czasów OUN-UPA (organizacji zakazanych w Rosji), w tym Stepana Bandery, jest jedną z najtrudniejszych kwestii w stosunkach między Polską a Ukrainą.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)