W środę premier Mateusz Morawiecki zaprezentował skład nowego rządu. Zaznaczył, że zmiany mają charakter bardziej strukturalny, a nie personalny. Resorty edukacji narodowej oraz nauki i szkolnictwa wyższego zostaną połączone, a na czele nowego ministerstwa stanie Przemysław Czarnek.
Polityk w rozmowie z Polsat News odniósł się do tego, że niektórzy „prorokują”, iż jego nominacja „na nowo wznieci wojnę ideologiczną w obszarze edukacji”.
Nie wzniecamy żadnej wojny ideologicznej. Mamy prawo oświatowe, a w jego preambule jest zapis, że w oświacie trzeba respektować wartości chrześcijańskie. Wojnę ideologiczną wzniecają aktywiści ideologii LGBT i na siłę próbują zrobić w Polsce rewolucję. Nie ma na nią zgody, bo jest sprzeczna z prawem – mówił Czarnek.Zapowiedział, że chciałby „wzmocnić etos nauczyciela” i „przekonać społeczeństwo, że pedagodzy są niezwykle ważni w procesie nauczania i wychowania”. Podkreślił też, że w polskich uniwersytetach „drzemie potężny potencjał”.
To nie jedyne zmiany w rządzie. Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński wejdzie do rządu jako wicepremier. Do rządu wraca lider Porozumienia Jarosław Gowin, który jako wicepremier pokieruje resortem rozwoju, pracy i technologii. Nowym ministrem rolnictwa ma zostać Grzegorz Puda. Według listy przekazanej przez KPRM, po rekonstrukcji będzie 14 ministerstw. Niektóre z funkcjonujących resortów zostaną poszerzone o dodatkowe działy. Zdaniem Morawieckiego zmiany przysłużą się wychodzeniu z kryzysu.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)