Udało się ujednolicenie rynku przewozu osób. „Lex Uber” zamyka trwające od 2014 roku spory pomiędzy taksówkami a przewozami z dowolnego miejsca. Wszystkie pojazdy świadczące usługę przewozu osób będą oznakowane jak samochody taxi. Kierowcy zaś będą musieli posiadać licencję taksówkarską.
Zmiany, zmiany
Jak donosi „Rzeczpospolita”, zmiany nie dotkną tradycyjnych korporacji taksówkarskich, ci będą funkcjonować bez zmian. Jednak przewoźników tacy jak Uber, Free Nowa czy Bolt, czekają zmiany. Wszyscy przewoźnicy mają obowiązek wyposażyć się w taksometry.
„Od czwartku nasza flota w całości składać się będzie z licencjonowanych kierowców, którzy posiadają lokalne oznaczenia taxi na autach. Natomiast okaże się dopiero, czy konkurencyjne platformy, których model funkcjonowania na rynku polegał na współpracy tylko z nielicencjonowanymi kierowcami, przejdą tę transformację” – powiedział w rozmowie z „Rz” Krzysztof Urban, zarządzający Free Now w Polsce. Ta firma już wcześniej znakowała swoje samochody.
Ale czy na lepsze?
Dla pasażerów niekoniecznie jest to szczególnie miła wiadomość, ponieważ stawki pójdą w górę, a kierowcy, którzy traktowali przewóz osób jako sposób na dorobienie po godzinach, będą musieli zmienić profesję. Według szacunku ekspertów zniknąć może do 70 proc. kierowców świadczących usługi bez licencji taksówkarskiej. Na przejazd zaczekamy więc dłużej, a ceny mogą wzrosnąć nawet o 50 procent.
Do tej pory kierowca świadczący usługi przewozu osób nie ponosił kosztów wyższego OC, przystosowania samochodu do licencyjnego przewozu osób, w tym zainstalowania taksometru, lampy taxi czy oznaczeń pojazdu. Od października dotychczasowi kierowcy przewozów wchodzący do segmentu usług taksówkowych powinni się liczyć z powyższymi wymogami. Oznacza to, że wycena kursów, zapewniająca ich opłacalność, powinna oscylować na poziomie minimum 2-2,20 zł za każdy przejechany kilometr, by m.in. pokryć te dodatkowe koszty, a nie dokładać z własnej kieszeni – mówi Andrzej Padziński z zarządu iTaxi, cytowany przez portal Noizz.
„Część firm przewozowych przyjęła taka politykę, aby od początku przyjmować do pracy wyłącznie licencjonowanych kierowców. Dzięki temu dostosowanie się do nowych wymogów nie było wyzwaniem” – podsumowuje money.pl.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)