Jak informuje na swojej stronie Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych (DORSZ), ćwiczenie taktyczno-specjalne będzie polegać na przeprowadzeniu symulacji naruszenia przestrzeni powietrznej Polski. W roli głównej wystąpi podejrzany statek powietrzny o statusie Renegade. Zgodnie ze scenariuszem samolot może stwarzać „potencjalne zagrożenie dla ludności cywilnej oraz prowadzenie akcji poszukiwawczo-ratowniczych na obszarach morskich i lądowych”. Ćwiczenia odbywają się pod egidą Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych im. gen. Bronisława Kwiatkowskiego.
Co mają na celu takie ćwiczenia?
Według DORSZ chodzi przede wszystkim o sprawdzenie zdolności polskich Sił Zbrojnych i układu pozamilitarnego. Dzięki czemu można będzie skontrolować jak współdziała cały system obrony powietrznej oraz ratownictwa lotniczego i morskiego w sytuacji kryzysowej, a tym samym system bezpieczeństwa kraju.
Dziś zawyją syreny. Testowany będzie system wczesnego ostrzegania podczas rozpoczynających się dziś ćwiczeń RENEGADE/SAREX-20.https://t.co/qwWFTKqA5E
— Rządowe Centrum Bezpieczeństwa (@RCB_RP) October 6, 2020
O starcie ćwiczeń informowały na swoich stronach Mazowiecki Urząd Wojewódzki w Warszawie i Małopolski Urząd Wojewódzki w Krakowie. Jak wyjaśniono, w ramach ćwiczenia planowane jest użycie sygnałów alarmowych (sygnał akustyczny emitowany przez syreny alarmowe) dotyczących zagrożenia z powietrza.
Włączenie syren alarmowych jest elementem ćwiczenia na wypadek powiadamiania o zagrożeniu nalotów z powietrza. W związku z tym, że są to ćwiczenia, mieszkańcy nie powinni podejmować żadnych czynności - przekazał Mazowiecki Urząd Wojewódzki.
Dodatkowo Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wyjaśniło, że trzyminutowy modulowany dźwięk syren będzie sygnalizował ogłoszenie alarmu, a odwołanie nastąpi poprzez trzyminutowy ciągły dźwięk syren. Jednocześnie nie sprecyzowano w jakich godzinach zostaną uruchomione sygnały alarmowe.
Udział w ćwiczeniach weźmie przestrzeń powietrzna nad siedmioma województwami: zachodniopomorskim, pomorskim, kujawsko-pomorskim, podlaskim, lubelskim, mazowieckim, dolnośląskim. Nadzorować całe przedsięwzięcie będą: Dowództwo Operacyjne RSZ, Dowództwo Generalne RSZ, Żandarmeria Wojskowa, WOT, Polska Agencja Żeglugi Powietrznej, Policja, Straż Graniczna, Państwowa Straż Pożarna, Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa, Lotnicze Pogotowie Ratunkowe, Polski Czerwony Krzyż, Grupa Karkonoska GOPR oraz podchorążowie uczelni wojskowych.
„A kto ma nas u licha nalecieć?!”
Pisownia oryginalna:
Powyją sobie, a w razie ataku i tak nie będziemy wiedzieli co robić, bo instrukcji nie ma
A kto ma nas u licha nalecieć?! Jak się sami nie nalecimy to nie ma szansy na żaden nalot
Przygotowują nas do wojny bo prędzej czy później do niej doprowadza, chociażby domowej.
Najpierw powinno się informować i szkolić ludzi z tego jaki sygnał ostrzega przed konkretnym zagrożeniem a nie robić jakieś bzdurne ćwiczenia informując o tym, żeby nie podejmowali działań. To jeszcze podkreśla ich bezzasadność.
Ale, że co? Ruscy mają wyzwalać, Amerykańce wprowadzać demokrację czy Niemcy zadbać o praworządność?
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)