Koronawirus nie zwalnia tempa. Tylko wczoraj Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 21 854 nowych przypadkach zakażenia COVID-19, potwierdzonych pozytywnym wynikiem testów laboratoryjnych. Czy Polsce grozi wprowadzenie lockdownu na Boże Narodzenie?
W ocenie ministra zdrowia to, czy rząd wprowadzi nowe obostrzenia zależy od tego, czy liczba nowych przypadków ustabilizuje się. – Jeśli utrzymamy stabilizację, może z lekkim spadkiem, to pozwoli na to, żeby przynajmniej utrzymać status quo – powiedział Niedzielski „DGP”. Jak podkreślił, „na podstawie naszych i zagranicznych doświadczeń, że trzeba być bardzo ostrożnym w luzowaniu obostrzeń”.
Czechy wiosną miały bardzo niskie wyniki zakażeń, a po wakacyjnym pełnym zliberalizowaniu zasad problem wrócił ze zdwojoną siłą. Nie chcemy popełnić tego błędu – powiedział.
Zapytany o kwestię powrotu dzieci do szkół i zapowiedzi ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka, że nastąpi to już pod koniec listopada, minister zdrowia powiedział, że „realnie nikt dziś odpowiedzialnie nie odpowie na pytanie o rozwój wypadków w perspektywie dłuższej niż dwutygodniowa. Są oczywiście pewne założenia i scenariusze”.
Jestem z wykształcenia ekonometrykiem i całe życie siedzę w wykresach. Jednak dzisiejsza rzeczywistość wygląda tak, że żaden model prognostyczny nie okazał się w pełni skuteczny – powiedział Niedzielski.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)