W środę w Warszawie odbył się kolejny protest przeciwników zaostrzenia prawa aborcyjnego. Demonstracja organizowana przez Ogólnopolski Strajk Kobiet odbyła się pod hasłem: „Blokada Sejmu”. Teren zabezpieczyli policjanci i funkcjonariusze Żandarmerii Wojskowej. Ulica Wiejska została całkowicie wyłączona z ruchu, dlatego protestujący ruszyli na ulice Warszawy. Nie obeszło się bez przepychanek z policją.
W czasie wieczornych obrad Sejmu szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski poinformował, że wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty „został pobity przez policję” i zatrzymany podczas protestu przeciwko zaostrzaniu prawa aborcyjnego.
Lewica zamieściła na Twitterze nagranie, na którym widać, jak wzburzony wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty rozmawia z policjantami.
.@PolskaPolicja użyła siły wobec Marszałka @wlodekczarzasty‼️ pic.twitter.com/aVQUKjztnI
— Lewica (@__Lewica) November 18, 2020
W Sejmie Gawkowski domagał się wyjaśnienia sprawy i podjęcia reakcji na incydent.
Do sprawy odniósł się prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Najpierw to łaskawie zdejmijcie te błyskawice esesmańskie, to po pierwsze. Po drugie, wszystkie te demonstracje, które żeście popierali (...) kosztowały życie już wielu osób. Macie krew na rękach, łamiecie art. 165 (Kodeksu karnego – red.) – powiedział. – Nie powinno was być w tej izbie. Dopuściliście się zbrodni – dodał wicepremier.
W odpowiedzi na wystąpienie Kaczyńskiego, politycy opozycji zaczęli skandować: „Będziesz siedział”.
– Jeżeli w Polsce będzie praworządność, to wielu z was będzie siedzieć – odpowiedział prezes PiS.
„Na monitoringu nie widać żadnych ruchów”
Podczas konferencji prasowej w Sejmie wicemarszałek, szef klubu PiS Ryszard Terlecki odniósł się do doniesień o pobiciu Czarzastego przez policję. – Na monitoringu nie widać żadnych ruchów, które mogłyby wskazywać na naruszenie nietykalności cielesnej wicemarszałka Sejmu Włodzimierza Czarzastego – zapewnił.– Na tym monitoringu jest zarówno obraz, jak i głos. Wicemarszałek Czarzasty usiłował przejść przez kordon policji. Nie miał legitymacji, miał zasłoniętą twarz, policjant nie chciał go przepuścić, po czym interweniowały posłanki jego klubu, po czym policja przestała blokować przejście – mówił polityk PiS.
Będzie zawiadomienie do prokuratury?
– Dzieje się rzecz niebywała. Wicepremier rządu wychodzi na mównicę, obraża opozycję. To są oskarżenia, za które KO złoży wniosek do prokuratury, bo my się nie damy obrażać. I nie mamy krwi na rękach. Krew na rękach ma człowiek, który odpowiada za chaos w trakcie ostatnich 10 lat. Krew płynie po ulicach – powiedziała Nowacka.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)