W poniedziałek 16 listopada podczas spotkania ambasadorów unijnych przedstawiciele polskiego i węgierskiego rządu zablokowali nowy unijny budżet i fundusz na odbudowę po pandemii, zgłaszając weto.
Warszawa i Budapeszt są krytyczne wobec propozycji powiązania wypłaty środków europejskich z oceną stanu praworządności – takie rozwiązanie odebrałoby niezależność mniejszym krajom europejskim. Co więcej, w opinii polskiego premiera propozycja Unii nie chroni, ale łamie zasady praworządności.
Obecne negocjacje budżetowe prowadzi prezydencja niemiecka.
Komisja Europejska liczy na porozumienie, ale zaczęła już przygotowywać awaryjne scenariusze na wypadek fiaska.
Z „koronafunduszu” Polska miałby otrzymać 23 mld euro dotacji i 34 mld euro tanich pożyczek na odbudowę gospodarki po pandemii. KE rozważa także opcję zmniejszenia funduszu o kwoty należne Polsce i Węgrom lub podział pieniędzy między 25 krajów Unii Europejskiej.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)