W piątek lider Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz odniósł się do doniesień o nadchodzącym dopuszczeniu szczepionki przeciwko koronawirusowi w Polsce. Jak powiedział, zaszczepi się przeciwko COVID-19, kiedy będzie miał możliwość. Zadeklarował też, że jako lekarz „może jechać i zaszczepić” prezydenta Andrzeja Dudę przeciwko COVID-19.
Ja jeszcze mogę jechać i zaszczepić pana prezydenta Dudę, bo on miał chyba jakieś wątpliwości do tego i zrobię to, jak najszybciej się da, żeby tylko nie siali fake newsów, zwłaszcza rządzący, którzy są odpowiedzialni za te szczepienia – mówił w TVN24.
Na słowa lidera ludowców odpowiedział później sam Andrzej Duda. „Szanowny Panie Przewodniczący Kosiniak-Kamysz! Dziękuję za troskę o moje zdrowie, ale ja patrzę na szczepienie w aspekcie ogólnospołecznym. To moje państwowe zadanie, a w dodatku należę do ozdrowieńców” – napisał na Twitterze.
Szanowny Panie Przewodniczący @KosiniakKamysz! Dziękuję za troskę o moje zdrowie ale ja patrzę na szczepienie w aspekcie ogólnospołecznym. To moje „państwowe” zadanie, a w dodatku należę do „ozdrowieńców”. Oto, co do mnie mówili poważni Eksperci:https://t.co/k1GaG7wxtQ
— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) December 19, 2020
Do dyskusji pomiędzy prezydentem a liderem PSL-u dołączył senator PiS, były marszałek izby wyższej parlamentu, Stanisław Karczewski.
Panie Prezydencie. Zachęcam do szczepienia. Sam, choć przeszedłem COVID-19, będę się szczepił. Ale stanowczo odradzam ofertę Pana Kosiniaka-Kamysza. Są politycy, którym się ufa i są tacy, którym trudno ufać – napisał w sobotę na Twitterze.
Panie Prezydencie. Zachęcam do szczepienia. Sam, choć przeszedłem #COVID19, będę się szczepił. Ale stanowczo odradzam ofertę Pana @KosiniakKamysz. Są politycy, którym się ufa i są tacy, którym trudno ufać. https://t.co/bizs0iIWGS
— Stanisław Karczewski (@StKarczewski) December 19, 2020
Po wpisie byłego marszałka zespół ds. monitorowania naruszeń w ochronie zdrowia Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie zwrócił się do Naczelnego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej z prośbą o przeanalizowanie jego wypowiedzi pod kątem naruszenia zasad Kodeksu Etyki Lekarskiej.
Karczewski: Zaszczepmy się wzajemnie
Do zamieszania wokół swojego wpisu Karczewski odniósł się w niedzielę w rozmowie z PAP. Powiedział, że nie chciał dyskredytować lidera ludowców, który podobnie jak on, jest z wykształcenia lekarzem.
„Twitter jest przede wszystkim takim miejscem nieco luźniejszym. Moją intencją absolutnie nie było i zupełnie nie myślałem, nie miałem zamiaru podważać kompetencji lekarskich pana Władysława Kosiniaka-Kamysza” – powiedział i przyznał, że była to „złośliwość polityczna”.
Nasze trzy wpisy – jego, mój i prezydenta – zrobiły dosyć dużą burzę medialną, co chyba służy temu o czym każdy z nas myślał: żeby zachęcić wszystkich, aby się szczepić – podkreślił Karczewski.
„Proponuje Władysławowi Kosiniakowi-Kamyszowi, żebyśmy się zaszczepili wspólnie. Bardzo chętnie to zrobię. Ja dam mu się zaszczepić, a jego zaszczepię” – dodał.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)