W nocy z wtorku na środę z przychodni w miejscowości Iłowo-Osada niedaleko Działdowa w województwie warmińsko-mazurskim skradziono trzy fiolki szczepionki przeciwko koronawirusowi. Trzy fiolki preparatu, którymi można było zaszczepić 18 osób, zniknęły z Niepublicznego Zakładu Podstawowej i Specjalistycznej Opieki Zdrowotnej. Z placówki skradzione zostały także inne szczepionki.
Jak poinformowała policja z Działdowa, osoba podejrzewana o kradzież z ośrodka zdrowia została zatrzymana. – Do zatrzymania doszło dosłownie przed chwilą. Na razie nie jesteśmy w stanie podać bliższych informacji – powiedziała sierż. szt. Justyna Nowicka z działdowskiej policji, cytowana przez TVP Info.
– Apeluję do państwa, by nie kupować szczepionek z nieznanych źródeł. Obrót szczepionkami w kraju jest dokonywany tylko i wyłącznie za pośrednictwem Agencji Rezerw Materiałowych – powiedział szef resortu zdrowia, przypominając, że dostęp do preparatów powinny mieć tylko zespoły szczepienne.
Jak dodał, kupowanie na czarnym rynku jest ogromnym ryzykiem, bo nie wiadomo wówczas, co znajduje się w fiolce.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)