„Dobrze być niezależnym”: Polska zajmie się produkcją szczepionek na koronawirusa?

Polskie władze rozważają możliwość rozpoczęcia produkcji szczepionki przeciwko koronawirusowi na swoim terytorium - poinformował w piątek na antenie Polskiego Radia wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.

Jakiś czas temu odbyło się spotkanie premiera Mateusza Morawieckiego z rządem i przedstawicielami partii politycznych, które zasiadają w Parlamencie. Podczas rozmów pojawiła się propozycja, żeby przystosować i przygotować fabryki w Polsce do produkcji szczepionek. Posłowie Lewicy twierdzą, że jest możliwość pozyskania zgody od firmy Moderna na to, żeby produkować w Polsce szczepionki. Kraska został zapytany w rozmowie „Sygnałach Dnia”, czy Polska dysponuje jakimkolwiek zapleczem, który dałoby się szybko przekształcić w zakład produkujący szczepionki.

Wiceminister zdrowia: Rząd prowadzi już rozmowy

Według wiceministra Kraski na pewno nie można tego zrobić w ciągu miesiąca czy dwóch, ale warto taką propozycję wziąć pod uwagę. Dodał, że są firmy, które wyrażają chęć takiej współpracy.

Wiemy, że firmy są gotowe taką linię w Polsce otworzyć i to jest kwestia kilkunastu miesięcy, czyli de facto, jeśli byśmy musieli co roku szczepić się przeciwko koronawirusowi, tak jak w przypadku grypy, to warto wtedy rozważyć taką sytuację, żeby w Polsce aktualna szczepionka do zabezpieczenia populacji była produkowana - stwierdził wiceminister zdrowia.

Zwrócił uwagę, że ze względu na problemy z dostępnością szczepionek dobrze jest mieć produkcję w kraju i być niezależnym od dostaw z zagranicy, wyprodukować to wszystko na miejscu.

Dodał, że premier Mateusz Morawiecki niejednokrotnie powtarzał, że cały przemysł farmaceutyczny należy odbudować, jak pokazał okres szczepień i zawirowań w Azji, kiedy wszystkie koncerny farmaceutyczne wyprowadziły swoje fabryki do krajów azjatyckich, gdzie praca jest tańsza i tam produkują substancje czynne, ale zawirowanie w tym rejonie powoduje to, że jesteśmy pozbawieni tych leków – nie możemy sobie na to pozwolić i taką politykę trzeba zmienić.

Pytany, czy rząd prowadzi już w tym celu jakieś rozmowy z firmami farmaceutycznymi, żeby utworzyć w Polsce możliwości produkcyjne jakiejś szczepionki, wiceminister Kraska odpowiedział, że rząd rozważa taką sytuację i takie rozmowy są prowadzone. Jednak to wszystko będzie zależeć od firm, które zechcą sprzedać licencję.

Polacy mogą się szczepić od grudnia 2020, ale do końca marca szczepionek brak

Proces szczepień na koronawirusa ruszył w Polsce 27 grudnia 2020 roku. Dostępne są dwa preparaty: firmy Pfizer i firmy Moderna. Do niedzieli 24 stycznia 2021 wykonano 701 164 szczepienia przeciw Covid-19. Aktualnie trwa jeszcze szczepienie osób z grupy 0, czyli pracowników związanych ze służbą zdrowia. Od 15 stycznia trwają też zapisy seniorów powyżej 80 r.ż., a od jutra ruszają szczepienia seniorów w wieku 70 plus.

Dodatkowo, od 15 stycznia każda pełnoletnia osoba może za pomocą specjalnego formularzu zadeklarować chęć zaszczepienia się. Oznacza to, że wszystkie osoby pełnoletnie mogą zgłosić chęć szczepienia i po otrzymaniu informacji o rozpoczęciu wakcynacji swojej grupy zarejestrować się na dogodny termin.

24 marca 2021 roku szef KPRM i koordynator rządu ds. szczepień Michał Dworczyk poinformował podczas konferencji prasowej, że Polska rozdysponowała już wszystkie szczepionki na koronawirusa do końca marca.

Dodał, że zgodnie z umową, którą wynegocjowała Komisja Europejska z producentami szczepionek, Polsce do końca kwartału przysługuje liczba dawek dla 3,1 mln osób, a na szczepienia już zarejestrowało się i jest szczepionych ponad 3 mln Polaków.

Dworczyk wyjaśnił, że sytuacja wynika z braku szczepionek, a nie z braku wydolności systemu. Dodał, że utworzony system był przygotowany na zaszczepienie 11 mln osób, a aktualna pula dawek została zarezerwowana już do końca marca. Wskazał, że wielkości dostaw nie odpowiadają zapotrzebowaniu - nie ma już wolnych ani terminów, ani szczepionek.

Niektórzy posłowie postulują, aby władze rozpoczęły negocjacje z producentami szczepionek przeciwko koronawirusowi, omijając europejski mechanizm wspólnych zamówień. Rząd podkreśla, że takie rozwiązanie jest analizowane, ale żadne decyzje w tej sprawie jeszcze nie zapadły.

Polska zamówiła u różnych producentów łącznie 85 mln dawek szczepionek przeciwko koronawirusowi, co ma wystarczyć na zaszczepienie 50 mln osób (jedną ze szczepionek podaje się jeden raz).