Jak czytamy w komunikacie resortu rolnictwa i rozwoju wsi, 30 stycznia 2021 roku minister rolnictwa i rozwoju wsi został poinformowany przez dyrektora Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach o potwierdzeniu pierwszego przypadku zakażenia SARS-CoV-2 u zwierząt futerkowych (norki) w Polsce. Zakażenie wykryto na fermie w powiecie kartuskim (woj. pomorskie).
W celu zminimalizowania zagrożenia dla zdrowia i życia Inspekcja Weterynaryjna rozpoczęła działania związane z zabezpieczeniem fermy. Wszczęto także działania administracyjne mające na celu likwidację zwierząt, które – jak czytamy w komunikacie – stały się niebezpiecznym rezerwuarem i wektorem SARS-CoV-2 dla ludzi.
O zaistniałej sytuacji poinformowany został Prezes Rady Ministrów, Minister Zdrowia i odpowiedni poziom Państwowej Inspekcji Sanitarnej.
Dodano, że w najbliższym czasie będą znane wyniki wysokospecjalistycznych badań materiału genetycznego SARS-CoV-2 stwierdzonego u norek.
„PiS nie przewidział żadnych rekompensat”
Przedstawiciele Polskiego Przemysłu Futrzarskiego, obecni w województwie pomorskim, gdzie wykryto pierwszy przypadek COVID-19 u norek, wydali wspólne oświadczenie.„Niestety, spełniły się najczarniejsze scenariusze. Rozporządzenie wydane przez ministra Grzegorza Pudę, nie przewiduje żadnych odszkodowań za eksterminowane zwierzęta. To ewenement na skalę całej Europy” – czytamy w oświadczeniu, cytowanym przez Polsat News.
Wyrażamy pełną współpracę z Powiatowym Lekarzem Weterynarii – dodano.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)