Siergiej Andriejew, Ambasador Nadzwyczajny i Pełnomocny Federacji Rosyjskiej w Polsce opowiedział w rozmowie ze Sputnikiem, jak przebiegła jego wizyta w polskim resorcie spraw zagranicznych.
- Do MSZ zaproszono mnie, aby wiceminister Marcin Przydacz wyraził sprzeciw i protest strony polskiej w związku z decyzją strony rosyjskiej o uznaniu jednego z polskich dyplomatów za persona non grata za udział w nielegalnym wiecu w Petersburgu 23 stycznia. W związku z tym pan Przydacz przedstawił swoje argumenty, a ja przedstawiłem punkt widzenia, stanowisko i uzasadnienie strony rosyjskiej. Na tym polegało to spotkanie.
- Jakie uzasadnienia lub argumenty Pan przedstawił?
- To wszystko jest zawarte w oświadczeniu rosyjskiego MSZ na stronie internetowej naszego ministerstwa.
- A imię i nazwisko polskiego dyplomaty?
- W przesłaniu rosyjskiego MSZ nie podano imion i nazwisk, więc ja też się powstrzymam.
- Tradycyjne pytanie: jak to wpłynie na, i tak już niezbyt dobre, stosunki między naszymi państwami?
- Jak wpłynie? Dopiero się przekonamy.
- Czy możemy spodziewać się lustrzanej reakcji?
- Kogo strona polska miała na myśli jako partnerów?
- Partnerów w UE. W końcu Unia Europejska prowadzi skoordynowaną politykę wobec Rosji. Najwyraźniej zatem powiedziano, że będą konsultować się z partnerami. I wtedy będą podejmować decyzje.
Rosja wydala europejskich dyplomatów
Rosyjski resort spraw zagranicznych poinformował w komunikacie, że dyplomaci ze Szwecji, Polski i Niemiec brali udział w nielegalnych akcjach poparcia dla Aleksieja Nawalnego, za co mają być wydaleni z kraju.
Na decyzję o wydaleniu swoich dyplomatów zareagowały resorty spraw zagranicznych Polski, Niemiec i Szwecji. Działania Rosji skomentowała też kanclerz Niemiec Angela Merkel oraz szef unijnej dyplomacji Josep Borrell.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)