„Komitet Śledczy skierował dokumenty na ekstradycję Stepana Putilo i Romana Protasewicza przez prokuratora generalnego do Polski. Z tym krajem mamy podpisaną umowę o pomocy prawnej w sprawach karnych, która reglamentuje także kwestię ekstradycji” - poinformował kierownik działu prawa międzynarodowego KŚ Białorusi Michaił Wawulo.
Wcześniej Komitet Bezpieczeństwa Państwowego Republiki Białorusi (KGB) umieścił założycieli kanału Nexta w Telegramie Stepana Putilo i Romana Protasewicza na liście osób powiązanych z działalnością terrorystyczną.
Zgodnie z treścią komuinikatu KGB w tej sprawie, Putilo „założyciel kanałów Nexta i Nexta Life w komunikatorze internetowym Telegram” oraz Protasewicz „do 27 września 2020 roku redaktor naczelny (tych) kanałów”, zostali wpisani na listę z powodu oskarżeń w sprawie karnej z artykułu „Zamieszki na masową skalę”. Jako miejsce ich pobytu wskazano Warszawę.
Białoruski kanał NEXTA
Twórcy kanału w Telegramie Nexta, z siedzibą w Polsce, Putilo i Protasewicz są oskarżeni na Białorusi o „organizację zamieszek na skalę masową” i „organizację działań grupowych, rażąco zakłócających porządek publiczny”. Oprócz tego, w stosunku do nich wszczęto sprawę karną w związku z popełnieniem „celowych działań, skierowanych na wzniecenie wrogości społecznej na postawie przynależności zawodowej”. Zostali umieszczeni na międzypaństwowej liście osób poszukiwanych.Kanał w Telegramie Nexta znany jest z tego, że wzywa do wzięcia udziału w nieusankcjonowanych akcjach protestacyjnych na Białorusi. Pod koniec października ubiegłego roku Centralny Sąd Rejonowy w Mińsku uznał Nexta-Live i jego logo Nexta za materiały ekstremistyczne.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)