Uwagę inspektorów Federalnej Służby Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego (Rossielchoznadzor) w Petersburgu, obwodzie leningradzkim i pskowskim zwróciła ponad tona gruszek. Zauważyli oni, że z opakowań owoców pozrywano etykiety.
Na niezerwanych częściach etykiet Polskę wskazano jako kraj pochodzenia owoców, a Białoruś jako importera. Na drewnianej palecie transportowej również znaleziono polskie oznaczenia
– podano w komunikacie prasowym.
Poinformowano także, że właściciel gruszek nie przedstawił umowy fitosanitarnej ani innych dokumentów, stwierdzających pochodzenie i bezpieczeństwo towaru. Skonfiskowane produkty zostały zniszczone „mechanicznie” (przy pomocy buldożera) w obwodzie leningradzkim, pod Petersburgiem.
Jak informował wcześniej Sputnik, w październiku ubiegłego roku Rossielchoznadzor wprowadził zakaz importu świeżych gruszek z obwodu grodzieńskiego na Białorusi w związku z podejrzeniem reeksportu.
„Federalna Służba Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego od 21 października 2020 roku zabrania dostaw świeżych gruszek eksportowanych i (lub) produkowanych w obwodzie grodzieńskim Republiki Białorusi na terytorium Federacji Rosyjskiej” – głosi komunikat.Jak wyjaśniono w Rossielchoznadzorze, środek ten będzie obowiązywał do czasu negocjacji ze stroną białoruską i wyjaśnienia przyczyn częstych prób importu do Rosji gruszek, pochodzących z krajów objętych specjalnymi środkami gospodarczymi rządu rosyjskiego pod pozorem produktów białoruskich.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)