Kensbok stwierdził, że za całą sprawą mogą stać podmioty, które „nieprzychylnym okiem patrzą na nasze uzbrojenie”. Zwrócił uwagę, że dziwnym zbiegiem okoliczności materiały o wadach w karabinkach Grot pojawiły się również na ukraińskich portalach.
Nie działamy w próżni, jest wiele podmiotów, które. Fakt, że publikacja pojawia się w Polsce niemalże równocześnie z publikacją na portalach ukraińskich, nie może być wyłącznie zbiegiem okoliczności - podkreślił prezes PGZ.
Kensbok dodał, że spółki, które wchodzą w skład Polskiej Grupu Zbrojeniowej zajmują się produkcja wielu rodzajów broni i nie ma do nich zastrzeżeń. - Nie było też wypadków z Grotem i uwag o charakterze bezpieczeństwa jego użycia – podkreślił.
Zbrojeniówka żąda prawdy❗️ Nie pozwolimy na niszczenie dorobku rodzimych konstruktorów i wieloletniej pracy pracowników Fabryki Broni. MSBS #Grot to broń nowoczesna, przebadana, sprawna, funkcjonalna i bezpieczna dla użytkownika. Takie są fakty i tego się trzymamy! https://t.co/EclRNkmGwK pic.twitter.com/73OBfxpd1J
— Polska Grupa Zbrojeniowa🇵🇱 (@PGZ_pl) February 12, 2021
Wyraził także wątpliwości, co do metodologii przeprowadzonych testów, na których zostały oparte publikacje Onetu. W jego ocenie warunki nie były zbliżone do standardowych warunków bojowych. Kensbok uważa, że może chodzić o zdyskredytowanie produktu radomskiej fabryki.
Błaszczak: To nagonka na fabrykę „Łucznika”
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, który w rozmowie z TVP Info stwierdził, że publikacje, które stawiają karabinki Grot w negatywnym świetle maja na celu uderzenie w silne Wojsko Polskie.
Mamy do czynienia z nagonką na Fabrykę Broni w Radomiu. (...) Są tacy, którym nie podoba się silne Wojsko Polskie, są tacy, którym nie podoba się bezpieczna Polska, są też tacy, którym nie podoba się Fabryka Broni w Radomiu, która produkuje broń polskiej konstrukcji, dobrą broń, sprawdzoną broń - powiedział Błaszczak.
Zdementował także pojawiające się informacje, że wojsko zwraca wszystkie karabinki Grot radomskiej fabryce do poprawki po tekstach Onetu. Błaszczak powiedział, że to kolejne kłamstwo, w związku z czym radomska fabryka skierowała sprawę do sądu.
Szef @MON_GOV_PL @mblaszczak w @tvp_info: Mamy do czynienia z nagonką. Komuś zależy na tym, żeby fabryki broni w Radomiu nie było. Komuś, ktoś źle Polsce życzy#wieszwięcej #GośćWiadomości #Grot pic.twitter.com/5IR2vZ9jFa
— tvp.info 🇵🇱 (@tvp_info) February 12, 2021
Zapewnił, że jest spokojny o to, iż fabryka w Radomiu będzie się rozwijała, a polska broń trafi do polskich żołnierzy. Dodał, że publikacje o wadach karabinków i zagrożeniu jakie rzekomo stwarzają dla żołnierzy to teorie wyssane z palca, na które nie ma żadnych dowodów. Przyznał, że to nowa broń i rzeczywiście prowadzone są jakieś prace serwisowe, ale jest to minimalna skala. Według szefa MON komuś nie podoba się, że radomska fabryka się odrodziła i nie chce, żeby do wojska trafiała nowoczesna broń polskiej konstrukcji oraz chce storpedować miejsca pracy w Radomiu. - Do tego prowadzi cała kampania negatywnego PR - podkreślił Błaszczak. Pytany przez Danutę Holecką komu może zależeć na czymś takim, odpowiedział: - Tym, którzy źle życzą Polsce.
W związku z publikacjami Fabryka Broni „Łucznik” zdementowała doniesienia Onetu i poinformowała, że złożyła pozew w Sądzie Okręgowym w Radomiu ws. artykułów, które ukazały się na temat rzekomych wad karabinka Grot.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)