Jak informuje Polskie Radio, francuskie radio publiczne France Culture 9 lutego opublikowało materiał, w którym jest mowa o tym, że „Polska chciałaby zakazać jakiegokolwiek przywoływania swojej odpowiedzialności za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę”. W materiale stwierdzono również, że Polska stawia historyków przed sądem. W ten sposób stacja opisała sprawę autorów książki „Dalej jest noc” prof. Barbary Engelking i prof. Jana Grabowskiego, którym warszawski Sąd Okręgowy nakazał przeprosić za jedną z zawartych w książce informacji.
„Polska historia jest w centrum wielu międzynarodowych incydentów z ustawą z 2018 r., która chciała potępić wszystkich, którzy przypisywaliby odpowiedzialność lub współodpowiedzialność narodu lub państwa polskiego za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką” - stwierdzono w materiale radia France Culture, dodając, że Izrael oskarżył wówczas Polskę o chęć „zmiany historii”, a Polska chciała również karać za używanie wyrażenia „polskie obozy śmierci”.
Wiceszef polskiego MSZ Szymon Szynkowski vel Sęk zapowiedział, że materiał francuskiego radia będzie przedmiotem reakcji resortu.
Ten skandaliczny wpis będzie przedmiotem reakcji ambasady polskiej w Paryżu. Nie ma zgody na tak jawne i bezczelne fałszowanie historii i atakowanie Polski fake newsami - napisał wiceminister na Twitterze, cytując wpis Tygodnika Solidarność, który napisał, że francuscy dziennikarze „piszą o »polskiej odpowiedzialności za Holokaust«, i ilustrują to zdjęciem hitlerowskiego Gdańska”.
Ten skandaliczny wpis będzie przedmiotem reakcji @PLenFrance.
— S Szynkowski vel Sęk (@SzSz_velSek) February 14, 2021
Nie ma zgody na tak jawne i bezczelne fałszowanie historii i atakowanie Polski fake newsami. https://t.co/OJvaa33W7k
Sąd za „ograbienie Żydówki i kolaborację z Niemcami”
Pełnomocniczka Filomeny Leszczyńskiej mec. Monika Brzozowska-Pasieka przekazała, że sąd orzekł, iż historycy prof. Barbara Engelking z Centrum Badań nad Zagładą Żydów i prof. Jan Grabowski mają przeprosić za informacje zawarte w książce „Dalej jest noc”. Sąd zdecydował, że badacze powinni zamieścić w tej sprawie oświadczenie, w którym przepraszają powódkę za naruszenie czci jej wuja w rezultacie opublikowania nieścisłych informacji. Jednocześnie sąd oddalił wniosek Leszczyńskiej o odszkodowanie w kwocie 100 tys. zł. Sąd w swojej ocenie podkreślił, że „wolność badań naukowych musi podlegać kryteriom rzetelności”.
Wyrok, który został ogłoszony ze względu na sytuację epidemiologiczną online, jest nieprawomocny, w rozmowie z PAP mec. Michał Jabłoński, pełnomocnik historyków zapowiedział, że zostanie wniesiona apelacja.Filomena Leszczyńska bratanica sołtysa wsi Malinowo Edwarda Malinowskiego, który pojawił się w książce, pozwała historyków, ponieważ według niej, jej stryj we fragmencie akapitu z dwutomowej książki został pomówiony o „ograbienie Żydówki i współpracę z Niemcami” podczas II wojny światowej. Wyjaśniła, że chodzi o historię Żydówki Estery Siemiatyckiej z Drohiczyna, której jej wuj ocalił życie.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)