Jak donosi portal, zarzuty KE dotyczą tego, że polskie władze nie anulowały aneksu z 2016 roku do planu urządzenia lasu, w którym zezwalają na wycinkę oraz, że planują wycinkę ponad stuletnich drzew na terenie wojskowym w Hajnówce.
Gdyby polskie władze zaczęły tam wycinkę, to byłaby to powtórka ze sprawy z Białowieżą – podaje portal.
W przypadku nie dostosowania się do powyższego, KE będzie mogła złożyć wniosek do TSUE o nałożenie na Polskę kar finansowych.
W 2016 roku działania polskich władz w Puszczy Białowieskiej spowodowały wszczęcie postępowania przez Komisję Europejską. Sprawa trafiła do Trybunału Sprawiedliwości UE.
W 2018 roku TSUE orzekł, że Polska złamała prawo w Puszczy Białowieskiej, prowadząc intensywną wycinkę motywowaną walką z kornikiem drukarzem, który niszczy drzewa. Trybunał oświadczył wówczas, że jeżeli Polska nie zaprzestanie wycinki, to będą jej grozić kary finansowe w wysokości 100 tys. euro dziennie.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)