Członek Komisji Spraw Międzynarodowych Rady Federacji Siergiej Cekow powiedział, że stanowisko Warszawy i Kijowa jest zrozumiałe: te dwa kraje nieustannie sprzeciwiają się rosyjsko-europejskiej współpracy i cierpią na „skrajną formę nienawiści do Rosji”.
Nie odgrywają one decydującej roli w decyzjach podejmowanych przez Europę. Decydujące słowo należy do Niemiec, do wielu innych wpływowych krajów Europy
- powiedział senator.
Podkreślił też, że Europa potrzebuje gazu, a Nord Stream 2 to projekt komercyjny.
Z kolei deputowany Dumy Państwowej Rusłan Balbek przypomniał, że Polska i Ukraina krytykowały projekt gazociągu i argumentowały, że nie zostanie on ukończony. Balbek podkreślił, że w Europie Zachodniej oddzielają politykę od biznesu i rozumieją znaczenie Nord Stream 2.Ale tak zwani młodzi Europejczycy jeszcze się tego nie nauczyli
- stwierdził parlamentarzysta.
Zaznaczył, że budowa trwa, pomimo gróźb ze strony Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników i wyraził przekonanie, że apel do Bidena nie wpłynie na termin realizacji projektu.
Rosja wywiąże się ze wszystkich podpisanych przez siebie umów. Udowodniliśmy, że jesteśmy wiarygodnym partnerem zarówno w wielkim biznesie, jak i w polityce
- podsumował Balbek.
Wcześniej ministrowie spraw zagranicznych Polski Zbigniew Rau i Ukrainy Dmitrij Kuleba wezwali prezydenta USA Joe Bidena, aby „położyć kres” budowie Nord Stream 2. Ich apel został opublikowany w czasopiśmie Politico.
Rau i Kuleba oświadczyli we wspólnym apelu, że Rosja wykorzystuje kwestię dostaw energii jako potężną broń na arenie międzynarodowej. Zdaniem ministrów Moskwa jest „niebezpiecznie blisko” ukończenia Nord Stream 2, ponieważ „pozwolili jej podejść zbyt blisko”, nie zważając na ostrzeżenia Warszawy i Kijowa.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)