Zdaniem polityka książka powinna być krytycznie omawiana dopiero w liceum, a aktualnie jest na liście lektur obowiązkowych w szkole podstawowej dla klas 4-6. W serii wpisów na Twitterze Gdula tłumaczy, że otrzymuje wiele zapytań, dlaczego krytykuje książkę, która jest „o dzieciach w Afryce, a nie o rasizmie”. Poseł przytoczył nawet fragment powieści:
„Powoli, powoli rozjaśniało się w czarnych głowach, a to czego nie mogły pojąć głowy chwytały gorące serca. Po pewnym czasie można było przystąpić do chrztu (...) Mea czuła się wszelako nieco zawiedziona, albowiem w naiwności ducha rozumiała, że po chrzcie wybieleje natychmiast na niej skóra i wielkie było jej zdziwienie, gdy spostrzegła, że pozostała czarna jak i przedtem. Nel pocieszyła ją jednak zupełnie zapewnieniem, że ma teraz duszę białą.” - czytamy na Twitterze polityka.
Jak wielokrotnie mówił w mediach, w jego ocenie, książka propaguje rasizm, kolonializm i patriarchat, dlatego nie powinna znajdować się w kanonie lektur obowiązkowych, a powinna trafić prosto do kosza. - Przestańmy męczyć i zatruwać dzieci! - zaapelował Gdula.
Moja 11 letnia córka przebrnęła przez „W pustyni i w puszczy”.
— Maciej Gdula (@m_gdula) February 28, 2021
Nie ma chyba w polskiej literaturze drugiej podobnej perły łączącej w takim natężeniu rasizm, kolonializm i patriarchat.
Kanon lektur w podstawówce nadaje się do kosza.
Przestańmy męczyć i zatruwać dzieci!
Do krytyki książki odniósł się wiceminister Ministerstwa Edukacji i Nauki Tomasz Rzymkowski, który podkreślił, że powieść jest nie tylko elementem kanonu lektur, ale też wychowuje i kształtuje postawę u młodych ludzi. Poseł Gdula odpowiedział za pośrednictwem Twittera, że właśnie w tym problem. Jak tłumaczy, książka jest pełna nie tylko rasistowskiego języka (wielokrotne użycie słowa „Murzyn”), ale powiela również stereotypowy stosunek do osób czarnoskórych.
To jest podane jako coś oczywistego, przezroczystego, naturalnego, dzieciom, które są w momencie kształtowania swoich postaw tzn. mają te 10-11 lat. Nie wierzę w to, że ta książka jest czytana w podstawówce krytycznie, bo też te dzieci trochę nie mają do tego na razie narzędzi – powiedział polityk.
Stwierdził również, że książka po prostu szkodzi, ponieważ zakorzenia w umysłach dzieci negatywne odruchy i uprzedzenia wobec osób o ciemnym kolorze skóry. Według niego to nieporozumienie, że taka treść jest uważana za klasykę polskiej literatury.
Wiceminister MEiN T. Rzymkowski odniósł się do mojej krytyki W pustyni i w puszczy: „Powieść naszego noblisty Henryka Sienkiewicza jest stałym elementem kanonu nie tylko humanistyki, ale również wychowania, kształtowania postaw wśród młodych ludzi”. No właśnie to jest problem🤷🏻♂️
— Maciej Gdula (@m_gdula) March 4, 2021
Krytyczni wobec pomysłu posła Lewicy są internauci, którzy w komentarzach pod materiałem na ten temat na portalu polsatnews piszą, że idąc tym tokiem myślenia należałby zakazać Biblii, ponieważ „uczy zabijania i znęcania się nad ludźmi, a także wykorzystywania kobiet”.
Ma rację, tylko myśląc w ten sposób, trzebaby WSZYSTKIE KSIĄŻKI WYRZUCIC DO KOSZA!!! - np. taki "Jaś i Malgosia" - uczy porzucania dzieci w lesie, zeby zmarły z glodu - uważa Krzysztof Stojek (pisownia oryginalna).
Panie i Panowie z Wiosny zafiksowali sie na poprawnosci - calkowicie ignorujac owczesna i dzisiejsza rzeczywistosc - dodaje Tadeusz Ordek (pisownia oryginalna).
Duda o propozycji wykluczenia dzieła Sienkiewicza: Absurdalna
Książka już wcześniej budziła kontrowersje. O swój stosunek do treści lektury i pomyśle na wykreślenie „W pustyni i w puszczy” z listy lektur obowiązkowych był pytany w zeszłym roku podczas sesji pytań i odpowiedzi na Facebooku, prezydent Andrzej Duda. Jak podkreślił, usunięcie książki z kanonu lektur byłoby zakłamywaniem prawdy historycznej, a także prawdy, która jest częścią literatury. - Tego typu żądania uważam za absurdalne - zaznaczył Duda. Zaproponował, żeby zamiast czytania konspektów o książce, czytać samą książkę. Przypomniał też, że powieść powstała przed wiekiem i oddaje istotę tamtych czasów.Czy my mamy wyrzucić książki dlatego, że oddają istotę swoich czasów i w nich jest zawarta prawda historyczna o tamtych latach, o postawach, i o tym jak nazywano pewne rzeczy, tylko dlatego, że my dzisiaj nazywamy je inaczej? - uważa prezydent.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)