Wiceszefowa Komisji Europejskiej w rozmowie z Bloombergiem przyznała, że jest zwolenniczką systemu, który może wstrzymywać nowe środki, a nie te, które już zostały wydane. Według Jurovej kraje, które w jej przekonaniu nie przestrzegają zasad praworządności, mogą zostać objęte sankcjami. Chodzi o Polskę i Węgry. W jej ocenie sytuacja w obu krajach „zmieniła się na gorsze”.
Agencja podaje, że takie rozwiązanie może kosztować Polskę blisko 24 miliardy euro – około 110 mld zł. Węgry mogą stracić około 7,2 mld euro.
Nowy mechanizm przyznawania środków z unijnego budżetu państwom członkowskim UE, powiązany z zasadami praworządności wszedł w życie na początku 2021 roku. Niedawno Polska jednak zaskarżyła unijne rozporządzenie w Trybunale Sprawiedliwości UE.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)