Walton chciała, aby jej ojciec, Mick Barber, był obecny na ślubie i poprowadził ją do ołtarza. Jednak zmarł on na raka w kwietniu. Kuzynka panny młodej poradziła jej, aby dodała prochy ojca do materiałów wykorzystywanych przy robieniu manicure. Walton spodobał się pomysł. Dodała więc prochy ojca do proszku akrylowego.
Bride glues dead dad's ashes into fake nails so he can walk her down the aisle https://t.co/tbhgrZHWxB #CharlotteWalton
— Shem Nyamitta (@advancement5) 6 października 2019
Charlotte Walton powiedziała potem, że miała wrażenie, jakby ojciec trzymał ją za rękę. Jej zdaniem tego dnia był przy niej „tak blisko, jak to możliwe”. Brytyjka powiedziała też, że zachowała wszystkie paznokcie i rozmieściła je w różnych częściach domu.
Bride has father's ashes glued to acrylic nails for her wedding day#charlottewalton I lost for words , I’ve seen it all now #strange https://t.co/pSa6vrP6pz
— Wiggy Wigsters Fitness (@Wiggy_72) 5 października 2019
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)