Lider rosyjskiego zespołu Leningrad Siergiej Sznurow zaniepokoił się faktem, że młodzi Rosjanie mało czytają, zamiast tego spędzają czas na Twitterze lub Facebooku – informuje „360”. Artysta zwrócił uwagę na to, że w zasadzie „każdy pisze i czyta” właśnie na portalach społecznościowych.
„Źle, że to są bzdury” – podkreślił muzyk. Jego zdaniem można to przezwyciężyć w dość nietypowy sposób:
Wybucha III wojna światowa, konflikt nuklearny, gaśnie światło i ludzie siedzą w piwnicach przy świecach. Wówczas będą czytać książki – podkreślił Sznurow.
Przypomniał, że klasyczną literaturę rosyjską „szlachta pisała dla szlachty”, a w ZSRR społeczeństwo żyło w iluzorycznym świecie książek.
Na posiedzeniu Rady Społecznej przy komisji Dumy Państwowej ds. kultury Sznurow mówił też o tym, że młodzi ludzie postrzegają świat wizualnie i rzadko spotykają się z tekstem. Jego zdaniem nawet portale społecznościowe przestają być tekstem.
Pojawiły się tam emotikony. Można bez tekstu wyrazić emocje, nie są do tego potrzebne czasowniki i przymiotniki, potrzebna jest buźka – podkreślił muzyk.
Jak dodał, wcześniej głównym medium była książka, a teraz internet. „Ważne jest to, co informacja zawiera w sobie. Sam fenomen czytania niczego nie daje. Musi być sens, myśl, ale jakoś nie widzę tych sensów. Żyjemy w czasach utraconych sensów” – podsumował Sznurow.
Dlaczego muzyk tak interesuje się spadkiem czytelnictwa wśród Rosjan? Artysta dołączył do wyżej wspomnianej Rady Społecznej przy komisji Dumy Państwowej ds. kultury. Do głównych zadań organu doradczego należy m.in. na przygotowywanie propozycji w zakresie doskonalenia ustawodawstwa, a także wypracowanie stabilnego stanowiska społecznego w istotnych kwestiach kulturalnych.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)