Do produktów, które przynoszą najwięcej korzyści, Rubin zaliczyła otręby owsiane, miód, imbir, ziemniaki, kapustę, cebulę i czosnek, cytrynę, różne oleje, kurkumę i sól.
Płatki owsiane mają niemal uniwersalne właściwości: mogą zmniejszać ryzyko raka okrężnicy, regulować poziom cholesterolu we krwi, pomagają w walce z nadwagą, łagodzą wrażliwość skóry i nawilżają suchą skórę. Naturalny miód w połączeniu z chrzanem pomaga w leczeniu zapalenia oskrzeli. Imbir jest dobry dla nerek oraz układu pokarmowego i może zapobiegać zawałom serca oraz udarom poprzez rozrzedzenie krwi.
W materiale, który pojawił się w czasopiśmie „Focus”, Rubin obala również mit o szkodliwości ziemniaków. Na przykład zaleca się to warzywo osobom, które mają problemy z drogami żółciowymi. Wystarczy raz w tygodniu je ugotować i zjeść. Kapusta, podobnie jak kurkuma, zapobiega powstawaniu nowotworów.
Jeśli chodzi o oleje, lekarka zachęca każdemu, aby „znalazł swój własny”. Oleje różnią się pod względem właściwości. Na przykład olej lniany pomaga przy zapaleniu stawów, a olej z pestek dyni przy problemach z prostatą.
Z soli można sporządzać roztwory do płukania gardła i przemywania nosa podczas przeziębienia. Cytrynę – zdaniem Rubin – należy jeść codziennie, bo ma właściwości przeciwzapalne, wywiera dobry wpływ na skórę, a jej niezwykłe połączenie z kawą pomaga poradzić sobie z bólem głowy. Lekarka zwraca też uwagę na podstawowe naturalne środki wzmacniające układ odpornościowy - cebulę i czosnek.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)