Maria Popowa jest jednym z najbardziej znanych autorów blogów na temat zdrowego stylu życia dla dużych i małych @smart_manya, nutritiolog, twórczynią projektu HealthNorms.
Obecnie promuje swoją książkę „Ciemna strona zdrowego stylu życia”, w której rozkłada na czynniki pierwsze najpopularniejsze mity o zdrowym odżywianiu i wyjaśnia, o co w tym wszystkim chodzi.
1. Kawa uzależnia
Jeśli przyjrzymy się uważnie klasyfikacji WHO, nie ma kofeiny wśród substancji uzależniających. Dlaczego więc, gdy rezygnujemy z tradycyjnej porannej filiżanki kawy, pojawia się głód? Chodzi o to, że kofeina jest substancją chemiczną pod względem struktury podobną do adenozyny – neuroprzekaźnika hamującego w ośrodkowym układzie nerwowym. Z powodu tego podobieństwa kofeina wiąże się z receptorami komórek nerwowych, zajmuje miejsce, które nie jest dla niej przeznaczone – powinny tam trafić cząsteczki adenozyny.
Oznacza to, że kofeina nie jest pedałem gazu, ale „środkiem zapobiegającym hamowaniu”.
Gdy tylko cząsteczki opuszczą receptory, nagromadzona adenozyna jest w dużych ilościach wyrzucana do szczeliny synaptycznej. Powoduje to zwiększone hamowanie. Właśnie dlatego po jakimś czasie od wypicia kawy pojawia się senność. Kiedy więc pewnego pięknego dnia ktoś postanawia wdrożyć zdrowy styl życia i skończyć z tym „złym przyzwyczajeniem”, zwiększona ilość adenozyny zamienia go w senną muchę.
2. Kofeina powoduje nadciśnienie
Lekarze doszli do takiego wniosku, analizując badania pacjentów, którzy po wstrząsowych dawkach kofeiny mieli podniesione ciśnienie krwi. Ale później, po przeanalizowaniu statystyki dotyczącej miłośników kawy, naukowcy odkryli, że organizmy dziesiątek tysięcy ludzi nie reagują na duże dawki americano rano. Pacjenci po prostu denerwowali się na widok białego fartucha, a nie z powodu wypitej przed mierzeniem ciśnienia kawy, wyciąga wnioski Maria Popowa. I dodaje, że najnowsze badania nie wykazały istotnego związku między spożyciem kawy, wysokim ciśnieniem krwi a chorobami serca.3. Kawa wywołuje choroby nowotworowe
U podstaw kolejnego mitu legła historia procesu sądowego w Kalifornii. Organizacja non-profit CERT złożyła pozew przeciwko producentom kawy, ponieważ milczeli na temat akryloamidu, toksycznego związku, który powstaje w wyniku reakcji Maillarda podczas prażenia ziaren kawy.
Proces ciągnął się przez 8 lat i jako kompromis kawiarnie i producenci kawy zobowiązali się do oznakowania swoich produktów. Ale w rzeczywistości kawa zawiera śladowe ilości akryloamidu. Występuje on w największych ilościach w początkowym etapie prażenia. Następnie spada do 20-30% w stosunku do początkowego poziomu.Według Amerykańskiego Towarzystwa Onkologicznego rozwój niektórych rodzajów nowotworów odnotowano jedynie w przypadku szczurów laboratoryjnych, które otrzymały dawkę akryloamidu przekraczająca maksymalną możliwą zawartość w żywności o 1000-10000 razy. Czyli człowiek nie jest w stanie wypić takiej ilości kawy, by się zatruć.
4. Kawa z turki jest szkodliwa
Faktycznie istnieją dane, że niefiltrowana kawa negatywnie wpływa na poziom złego cholesterolu oraz markery zapalne.
Oznacza to, że zaparzoną w turce kawę lepiej przefiltrować przez papierowy filtr.
Maria Popowa proponuje proste rozwiązanie: wystarczy wyłożyć sitko papierową serwetką i przesączyć przez nią kawę. Tanio i sprytnie. Nawiasem mówiąc, lepiej wybierajcie arabikę.
5. Ponad pięć filiżanek kawy zaszkodzi zdrowiu
Z ostatnich badań wynika, że norma dziennego spożycia kawy wynosi 2-4 filiżanki. Co prawda, nigdzie nie podano rozmiaru filiżanek, ale pojawia się dopuszczalna ilość kofeiny - około 300 mg dziennie. I należy tego przestrzegać.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)