Niebieska herbata (oolong) uzyskuje swój niepowtarzalny kolor wcale nie z powodu barwników, ale dzięki roślinie klitorii ternateńskiej (Clitoria ternatea L.) – czytamy na portalu roscontrol.com. Kwiaty tej rośliny z rodziny bobowatych są aktywnie wykorzystywane w kuchni i medycynie ajurwedyjskiej w całej Azji Południowo-Wschodniej.
Azjaci twierdzą, że klitoria ternateńska posiada niezwykłe właściwości uzdrawiające. Podobno roślina ta jest w stanie poprawić widzenie, przyspieszyć porost włosów, wzmocnić układ odpornościowy, a także poprawić nastrój i szybkość myślenia.
Nie można zaprzeczyć wszystkim tym właściwościom, ponieważ napar faktycznie zawiera przeciwutleniacze. Kolejnym jego plusem jest to, że nie ma w nim kofeiny. Ale! Nie należy jednak liczyć na to, że pomoże w odchudzaniu. I jest mało prawdopodobne, że poprawi metabolizm. Wymaga to znacznie więcej wysiłku niż tylko parzenie i picie niebieskiej herbaty.
Portal pisze, że istnieją też przeciwskazania, do których należy zaliczyć anemię, nadciśnienie, ciążę i laktację.
Sposób parzenia niebieskiej herbaty
Niebieską herbatę zaparza się szybko. Ponadto wystarczy kilka listków na cały kubek. Kwiaty pięknie rozwijają się w szklanej filiżance lub imbryku.
Niebieską herbatę zaparza się w 85–90ºC. Na około 450 ml wody używa się 2 łyżeczek suszu. Czas parzenia nie powinien przekraczać 2-8 minut.
Herbata ma drzewny i nieco ziemisty smak, podobny do siana lub buraków. Dietetycy radzą dodawać do niej miód, cytrynę lub limonkę, miętę, tymianek lub imbir – pisze roscontrol.com.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)