W sierpniu kobieta zleciła agencji nieruchomości przygotowanie sprzedaży lokalu. W czasie załatwiania formalności pojawiła się kwestia należącej do niego piwnicy. Pomieszczenie było zajęte przez inną osobę i zamknięte na łańcuch, chociaż na podstawie dokumentów powinno przejść we własność paryżanki razem mieszkaniem.
Francuzka zostawiła zapiskę i ponieważ w ciągu miesiąca nikt nie odpowiedział, wezwała ślusarza. Po otwarciu piwnicy znaleziono walizkę, wypełnioną po brzegi banknotami o nominałach 100, 50 i 10 euro – łącznie ponad 500 tys.
Skarb ma najprawdopodobniej pochodzenie kryminalne i nie zostanie raczej oddany kobiecie, która go znalazła. Wezwana na miejsce policja przekazała już pieniądze pracownikom z oddziału dochodzeń finansowych (BRIF), którzy specjalizują się na przestępstwach, związanych z praniem brudnych pieniędzy. Śledczy spróbują ustalić dokładne pochodzenie walizki i jej właścicieli.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)