Przypomniała, że czekolada to produkt, który reguluje procesy metaboliczne w organizmie człowieka. Ponadto zawiera dużą ilość przeciwutleniaczy i pomaga w ochronie układu odpornościowego.
Wreszcie zapewnia dobry nastrój, prowokując wytwarzanie dopaminy, endorfin i serotoniny – hormonów szczęścia – powiedziała dietetyk.
Jednak słodycze wywołują alergie, dlatego, zwłaszcza czekolada, nie powinny być podawane dzieciom poniżej siódmego roku życia. A spożywanie dużych ilości słodyczy silnie obciąża wątrobę.
Sołomatina wyjaśniła, że substytuty masła kakaowego zamieniają czekoladę w niebezpieczną „chemiczną bombę”. Dlatego lepiej zrezygnować z kupowania słodyczy z tłuszczami trans. Jak dodała, olej palmowy jest słabo wchłaniany przez organizm.„Czekolada z takimi składnikami może powodować rozwój chorób naczyniowych, miażdżycę i pojawienie się zakrzepów. Takie słodycze podniosą poziom cholesterolu w organizmie i sprowokują odkładanie się soli w stawach” - podkreśliła dietetyk.
Sołomatina kategorycznie odradza dawania takich słodyczy dzieciom. Jak podkreśliła, kupując czekoladę trzeba spojrzeć na skład i wybrać produkt zawierający naturalne składniki. Najlepsza jest gorzka czekolada. Należy również pamiętać o ilości. Osoba dorosła może zjeść dziennie około dziesięciu gramów czekolady i nie więcej niż trzy do czterech tabliczek miesięcznie. Norma dla dzieci jest dwa do trzech razy mniejsza. Co więcej, dzieciom w ogóle nie powinno się dawać gorzkiej czekolady, bo zawiera kofeinę, która pobudza układ nerwowy.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)