„Nasz raport dokładnie pokazuje, że świat, jak nigdy wcześniej, potrzebuje skuteczności WHO. W tym czasie, kiedy kraje członkowskie zwróciły się do WHO, oczekując przywództwa, okazała się pozbawiona odpowiednich środków i władzy”, oświadczyła współprzewodnicząca grupy ekspertów Ellen Johnson-Sirleaf.
Według niej kiedy mowa o jakimkolwiek potencjalnym zagrożeniu w jakimkolwiek kraju, WHO może tylko poprosić o dostęp tam i czekać na decyzję władz. Autorzy raportu uważają, że państwa powinny zapewnić organizacji więcej zasobów.
Jak stwierdziła druga współprzewodnicząca panelu Helen Clark, Chiny również działały skrajnie wolno. Ponieważ oświadczenie o 27 przypadkach w Wuhanie opublikowali dopiero po tygodniu od ich wykrycia. Poza tym, w mieście nie od razu wprowadzono kwarantannę.
Podkreśliła, że ogłoszenie sytuacji nadzwyczajnej w obszarze zdrowia, które również zostało zrobione ponad miesiąc po wybuchu, nie doprowadziło do aktywnych działań. I to, zdaniem Clark, związane jest z tym, że WHO w dobie cyfrowych technologii i szybkiej komunikacji cały czas wykorzystuje jeszcze stare metody, spowalniające jej pracę.
Swój wstępny raport dotyczący oceny gotowości krajów i WHO do pandemii COVID-19 współprzewodniczący przedstawią we wtorek podczas 148 sesji komitetu wykonawczego WHO w Genewie. Raport końcowy zostanie przedstawiony w maju podczas sesji Światowego Zgromadzenia Zdrowia.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)