Dla Rusłana Siergiejewicza, który łowi ryby od dziecka, 3 lutego będzie co roku prawdziwym świętem. Na urlopie miłośnik wędkarstwa podlodowego pojechał do sanatorium Pridneprowskij, gdzie złowił pięć szczupaków, jeden z nich pobił wszystkie jego poprzednie rekordy.
Dwa lata temu (także na urlopie) wyciągnąłem szczupaka ważącego 17,5 kg - powiedział szczęśliwy wędkarz. - Teraz miałem jeszcze więcej szczęścia - sama głowa waży 2,5 kg! Postanowiliśmy ją wysuszyć, wypchać, zrobić z niej pamiątkę. Szczerze mówiąc, cieszę się jak dziecko! W czasie urlopu złowiłem ponad 30 szczupaków – pochwalił się.
Mieszkaniec miasteczka Rogaczow na Białorusi powiedział, że szczupaki łowi na kiwok i żywca. Ten hojny prezent od losu wymagał jednak wysiłku.
- Myślałem, że nie dam rady go wyciągnąć, dobrze, że chwyciłem go hakiem (wędkarskim) - kontynuował Rusłan Szczerbakow. - Przemokłem, pociąłem sobie obie ręce aż po barki, trzeba było go wypychać do przerębla, od czasu do czasu przekręcać, leżąc na boku. Potrzebowałem być może pół godziny, zanim głowa pojawiła się w przeręblu. - Aż przerębel rozsadziło - ogromna ryba. Szkoda, dużo kawioru zostało w wodzie – dodał.
Rusłan Siergiejewicz nie mniej uwielbia wędkowanie latem. Wspiera go w tym jego żona Olesia. Mama siedmiorga wspaniałych dzieci jest w stanie pokonać w tym względzie niejednego mężczyznę.
Jak dodała, rodzina bardzo lubi dania rybne, więc wędkarstwo zawsze będzie ulubionym zajęciem małżonków. Pozostaje tylko pogratulować wędkarzowi wspaniałego okazu i życzyć udanych połowów w przyszłości oraz nowych rekordów!
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)