Władze Norwegii żałują, że sprzedały tajną bazę okrętów podwodnych w pobliżu rosyjskiej granicy – pisze Newsweek.
„Sześć lat temu norwescy politycy zdecydowali, że Rosja więcej nie stwarza znacznego zagrożenia i że najwyższy czas sprzedać tajną bazę Olavsvern, wykutą w skale i wyposażoną w zaawansowaną elektronikę”.
Wilhelmsen wynajął ją flocie rosyjskich okrętów naukowo-badawczych. Niedawno zawinął do niej statek „Akademik Niemczynow”, który powadzi badania sejsmiczne.
Newsweek cytuje słowa dowódcy marynarki wojennej w stanie spoczynku Gorana Friska, który oświadczył, że rosyjskie okręty naukowo-badawcze „to nie przelewki”, ponieważ sprawdzają one możliwości przemieszczania się atomowych okrętów podwodnych i same mogą wodować niewielkie okręty podwodne. „Nie jest zrozumiałe, jak norweski rząd mógł popełnić taki błąd”, — powiedział Friska.
Newsweek pisze, że lokalni mieszkańcy nie są zbyt zaniepokojeni tym faktem i mają nadzieje, że Olavsvern wpłynie na rozwój regionalnej gospodarki.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)