— Terapia szokowa, mimo 120 % inflacji w ciągu półtora roku. Zamrożono wszystkim wypłaty. Terapia szokowa to wprowadzenie podatków od depozytów ludności. Czegoś takiego nie ma nigdzie na świecie. Czy doprowadzi ona do ożywienia gospodarczego? Chcę powiedzieć, że nie. Mamy 25% spadek w gospodarce. To konsekwencja terapii szokowej, a raczej szoku bez terapii – powiedziała Tymoszenko w jednym z programów ukraińskiej telewizji.
Skrytykowała ona działania rządu w gospodarce, bankowości, oskarżyła go o brak możliwości rozwoju dla biznesu. Tymoszenko dodała, że dochody najwyższych urzędników państwowych w ciągu ostatniego, trudnego dla Ukrainy roku wzrosły kilkukrotnie.
Ponadto zwróciła ona uwagę na bezzasadność podnoszenia taryf na usługi mieszkaniowo-komunalne. Tymoszenko podkreśliła, że pozostaje zwolenniczką ekonomicznie uzasadnionych taryf.
Ukraina znajduje się na skraju niewypłacalności. W kraju rośnie bezrobocie, waluta narodowa w ciągu roku potaniała ponad trzykrotnie. Według Ministerstwa Finansów Ukrainy, w styczniu 2015 roku średnie wynagrodzenie wyniosło około 160 dolarów. To najniższy wskaźnik w Europie.Premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk oświadczył, że w 2015 roku kraj musi wyżyć, „to będzie trudne absolutnie dla wszystkich warstw społecznych”. Około 70% Ukraińców w sondażu opinii społecznej wyraziło niezadowolenie ze swego życia, podkreślając, że wydarzenia w kraju rozwijają się „nie w tym kierunku”.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)