Wyjście Grecji ze strefy euro będzie sprzyjać zbliżeniu tego państwa z Rosją i powstrzyma apetyt NATO na rozszerzanie sojuszu, pisze analityk polityczny Lawrence Solomon w kanadyjskim Financial Post.
Co więcej, sojusz Rosji i Grecji wywoła drgawki w całej Europie, uważa Solomon. Z jego punktu widzenia, Grecja ma szereg powodów, aby zbliżyć się z Rosją.
Przypomina on, że w 1821 roku rosyjski ruch rewolucyjny pomógł Grekom w zdobyciu niezależności od Imperium Osmańskiego. Grecja była wdzięczna Rosji wówczas i pozostaje wdzięczna do dziś, zauważa Solomon. I kiedy większość Europy się z niej śmieje, w Federacji Rosyjskiej traktuje się Grecję z szacunkiem. Przypomina on, że po zwycięstwie partii SIRIZA na wyborach w Grecji w styczniu pierwszym zagranicznym przedstawicielem, który spotkał się z nowym premierem Aleksisem Tsiprasem był właśnie ambasador Rosji.Ponadto, większość Greków lubi Rosję, według sondażu Pew Research można to powiedzieć o 60 % ludności. Jednocześnie popierając Rosję, Grecy są wrogo nastawieni wobec Unii Europejskiej, której warunki doprowadziły państwo do depresji, podkreśla Solomon.
„W sytuacji, kiedy Rosja otrzyma Grecję jako sojusznika i umieści tam rosyjskie wojska i okręty wojenne, to Unia Europejska i NATO powstrzymają swoje apetyty w tym, co dotyczy dalszego rozprzestrzeniania się, a Rosja będzie miała więcej możliwości, aby stawiać te czy inne warunki w przyszłości” – uważa Solomon.
Analityk podkreśla, że odłączenie się Grecji od strefy euro doprowadzi do geopolitycznego „resetowania”, które z kolei może doprowadzić do zmiany równowagi sił w Europie i na Bliskim Wschodzie.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)