W tym tygodniu Sąd Administracyjny w Berlinie częściowo uznał petycję Correctiv, która próbuje dowiedzieć się, jakie informacje posiadały zachodnie władze przed tragedią i nakazał niemieckiemu MSZ ujawnić pewne uprzednio utajnione dane. Dochodzenie Correctiv wykazało, że w dyspozycji niemieckiego resortu spraw zagranicznych były szczegółowe informacje o zagrożeniach związanych z lataniem nad wschodem Ukrainy jeszcze na kilka dni przed katastrofą MH17, czytamy w artykule.
W raporcie Gerrie Willemsa czytamy, że na briefingu byli obecni przedstawiciele ambasad krajów Unii Europejskiej, USA, Kanady, Brazylii i Japonii. I chociaż nie było żadnej oddzielnej wzmianki o lotach samolotów pasażerskich, w raporcie rzeczywiście jest mowa o możliwości eskalacji konfliktu w powietrzu, co „automatycznie oznaczało ryzyko dla cywilnych statków powietrznych”, zauważa gazeta powołując się na Correctiv.
„Według naszego dochodzenia ambasador Niemiec na Ukrainie Christof Weil przekazał tę informacje do swojego Ministerstwa Spraw Zagranicznych”, — cytuje Тhe Sydney Morning Herald fragmenty z dochodzenia Correctiv.
Przez cały ten czas niemiecki MSZ odmawiał publikowania informacji na temat konferencji twierdząc, że jest ona poufna i jest przeznaczona tylko dla uczestników briefingu. Jednak strona ukraińska opublikowała informację o spotkaniu następnego dnia — 15 lipca 2014 roku, czytamy w artykule.
Zgodnie z postanowieniem Sądu Administracyjnego teraz MSZ Niemiec powinno zapewnić Correctiv informacje na temat tego, czy rzeczywiście ambasador Christoph Weil sporządził raport z konferencji i kiedy resort poinformował o treści sprawozdania Weila ministra spraw zagranicznych Franka-Waltera Steinmeiera, administrację kanclerz Niemiec Angeli Merkel i Ministerstwo Obrony.„Chcemy wiedzieć, dlaczego tysiące ludzi były w niebezpieczeństwie i dlaczego nie zostało wydane żadne ostrzeżenie. To było obowiązkiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych — ostrzec linie lotnicze, a za ich pośrednictwem także pasażerów o zagrożeniach wynikających z latania nad Ukrainą”, — cytuje australijska edycja opinię Correctiv.
Pasażerski Boeing 777 Malaysia Airlines lot MH17 na trasie z Amsterdamu do Kuala Lumpur rozbił się 17 lipca ubiegłego roku w obwodzie donieckim. Zginęło 298 osób. Kijów oskarżył o katastrofę samolotu powstańców, ale ci oświadczyli, że nie dysponują środkami, które pozwoliłyby zestrzelić statek powietrzny na takiej wysokości.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)