Wczoraj premier Szwecji Stefan Löfven spotkał się z Donaldem Tuskiem. Przewodniczący Rady Europejskiej zapewnił o swoim pełnym poparciu.
— W tym roku Szwecja może przyjąć 190 000 uchodźców, przy czym jest to kraj o liczbie mieszkańców nie przekraczającej 10 milionów. Jest to dowód ofiarności i solidarności narodu szwedzkiego. Ale oznacza to też poważne wyzwania. Zasłużyliście na pomoc innych, w tym instytucji europejskich – powiedział Tusk na konferencji prasowej po spotkaniu.
Stefan Löfven powtórzył to, o czym mówi już od kilku tygodni: Szwecja nie jest w stanie przyjmować tyle samo uchodźców, co teraz.
Do Szwecji przybywa coraz więcej starających się o azyl. Nie chodzi tu nawet o możliwość integracji ze społeczeństwem, a o ich rozmieszczenie. Ubiegłej nocy szwedzka służba migracyjna zamierzała pozwolić migrantom na to, by spali w jej biurze w mieście Norrköping. Nie było to konieczne, ale „jeśli trzeba będzie wybierać między tym a noclegiem na ulicy, to wybór jest oczywisty” – powiedziała rzeczniczka służby migracyjnej Pia Hurskainen Dure na antenie Radia Szwecji P4 Östergötland.Od stycznia 2015 roku służba migracyjna musiała zatrudnić około 2000 nowych pracowników, zwiększając personel do 7000.
Szwedzi muszą rozdzielić 160 000 uchodźców. Wśród nich jest 54 000 z Węgier, które nie chcą uczestniczyć w systemie podziału uchodźców. W tym przypadku Szwecja chce uzyskać dostęp do części węgierskich kwot.
Pomysł przekonania uchodźców, by pojechali do innego kraju zamiast do Niemiec czy Szwecji, też się nie sprawdził.
Wczoraj Komisja Europejska poinformowała, że jedynie 15 z 28 krajów unijnych są gotowe przyjąć uchodźców w ramach mechanizmu rozdzielenia kwot.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)