— Przebywam obecnie w obozie dla uchodźców niedaleko Berlina, – powiedział 30-letni Ahmed, Syryjczyk z miasta Dżisr asz-Szughur. – Dla wszystkich nas w obozie te wydarzenia to prawdziwy szok. Po pierwsze, bardzo szkoda ludzi. Są to zwykli obywatele, którzy w żaden sposób nie są związani z działaniami zbrojnymi, niewinni w śmierci cywilów. Po drugie, wszyscy obawiają się, jak wpłynie to na nas, uchodźców. Wielu Europejczyków nie zgadzało się na nasz przyjazd, a teraz znowu podnosi się antymuzułmańska fala”.
Ahmed dodał, że w obozie na razie jest spokojnie. – Oczywiście, są ludzie, którzy o tym nie myślą, a może nawet odczuwają złośliwą satysfakcję, ale większość jest przygnębiona. Bardzo żal ofiar, ale boimy się też o siebie, czy nie zostaniemy odesłani z Europy, czy dostaniemy pracę, czy pozwolą przyjechać naszym rodzinom. Teraz ci, którzy nas nie lubią, powiedzą: „Uprzedzaliśmy”, — stwierdził Syryjczyk.— Wydaje się, że uciekliśmy przed wojną, ale trafiliśmy na wojnę – powiedział 24-letni pracownik syryjskiej restauracji we Frankfurcie nad Menem Habib.
W piątek wieczorem w Paryżu doszło do serii ataków terrorystycznych. Zginęło 127 osób.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)