Grecy podczas demonstracji przeciwko zestrzeleniu rosyjskiego szturmowca Su-24 przez tureckie myśliwce spalili tureckie i amerykańskie flagi.
Około stu osób zgromadziło się w czwartek na Placu Syntagma i szło wzdłuż alei Vasilisas Sofias obok parlamentu do ambasady tureckiej. Policja zatrzymała kolumnę około 300 metrów od ambasady w pobliżu pomnika greckich pilotów, którzy zginęli w wypadku z tureckimi siłami powietrznymi w pobliżu wyspy Imia na archipelagu Dodekanezu na Morzu Egejskim w 1996 roku. Wtedy oba kraje, choć są sojusznikami w NATO, stanęły na krawędzi wojny.
„Jest symbolicznie!”, — powiedział jeden z protestujących.
W pobliżu fontanny demonstranci rozwinęli transparenty krytykujące NATO i Turcję i rozrzucili ulotki wzywające Grecję do wycofania się z NATO. Demonstranci spalili amerykańskie i tureckie flagi.
Athens activists rally in solidarity with Russia over downing of Su-24 https://t.co/RUvePggZwu pic.twitter.com/M53Mrsgi3F
— Ruptly (@Ruptly) 27 ноября 2015
Jednak nie udało im się przekazać oświadczenia uczestników wiecu ambasadzie Turcji — około 20 metrów od wejścia do tureckiej misji dyplomatycznej został sformowany kolejny kordon policji, a starszy oficer policji powiedział, że z polecenia naczelnych władz przejście do ambasady jest zabronione. Lafazanis powiedział, że wszystkie zagraniczne ambasady, w tym USA i Izraela, przyjmują oświadczenia akcji protestacyjnych i tylko do ambasady Turcji nie da się przejść.
„Cały świat jest zaniepokojony następstwami tego, że rosyjski samolot wojskowy został zestrzelony przez wasz kraj. Samolot nie naruszył tureckiej przestrzeni powietrznej, jak wy przekonujecie, on działał w syryjskiej przestrzeni powietrznej przeciwko wrogiemu ludzkości „Państwu Islamskiemu”, — czytamy w odezwie do prezydenta Turcji Tayyipa Erdogana.
„Nie wiemy, co za szaleniec wziął odpowiedzialność, aby wydać taki rozkaz. Chcemy wierzyć, że to nie wy zrobiliście”, — napisano w petycji wiecu.
„Być może idąc za przykładem szalonego tureckiego oficera, greccy piloci powinni zestrzelić każdy samolot wojskowy Turcji, które nieustannie naruszają przestrzeń powietrzną naszego kraju? Być może zazdrościcie roli Niemiec, które dwukrotnie wywołały wojny światowe?”, — pytają uczestnicy wiecu.
„Wyrażamy swoje poparcie dla działań Rosji na Bliskim Wschodzie, które mają na celu zapobieganie rozprzestrzenianiu się w regionie islamskiego ekstremizmu i terroryzmu. Działania tureckich władz nie wytrzymują żadnej krytyki. Cały świat jeszcze nie pozbierał się po atakach terrorystycznych we Francji i na rosyjski samolot pasażerski”, — powiedzieli uczestnicy wiecu.Według nich światowi przywódcy rozumieją potrzebę połączenia wysiłków w walce z PI.
„Rosja jest z przodu powstrzymując ten „nowotwór” naszego czasu. Solidaryzujemy się z prezydentem Rosji: działania Ankary to cios w plecy. To cios w plecy nie tylko Rosji. To cios w plecy międzynarodowej koalicji antyterrorystycznej”, — mówiło się na wiecu.
Demonstranci mówili, że oczekują także oficjalnego oświadczenia rządu Grecji w związku z prowokacją Turcji.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)