Ropa, którą PI sprzedaje do Turcji, dostarczała firma należąca do syna Recepa Erdogana, - powiedział w wywiadzie z korespondentem RIA Novosti Michaiłem Alajeddinem syryjski minister informacji Omran al-Zoubi. Powiedział też, że Turcja kłamie o tym, że ostrzegła rosyjską załogę, ponieważ nie jest możliwe, aby wysłać 10 ostrzeżeń w ciągu 17 sekund.
©
Zdjęcie : Ministry of Defence of the Russian Federation
Turcja jest zirytowana działaniami Rosji, ponieważ PI ma bliskie stosunki, w tym gospodarcze, z tureckim rządem, — powiedział w wywiadzie z korespondentem RIA Novosti Michaiłem Alajeddinem syryjski minister informacji Omran al-Zoubi. Minister podkreślił, że większość zagranicznych najemników PI przybyła do Syrii z terytorium Turcji i najwyraźniej z pomocą tureckich władz. „Duża część broni bojowników także została dostarczona przez Turcję… Turcja pomogła przejąć Palmyrę, ukradła i nadal kradnie syryjską ropę”, — powiedział al-Zoubi. „Całą ropę naftową dostarczała firma, która jest własnością syna Recepa Erdogana. W związku z tym Turcja zaczęła się denerwować, kiedy Rosja zaczęła uderzać w infrastrukturę PI i zniszczyła ponad 500 cystern z ropą”, — podkreślił szef resortu.
„Fakt ataku na samolot w syryjskiej przestrzeni powietrznej bez ostrzeżenia, jak poinformował ocalały rosyjski pilot, po raz kolejny potwierdza, że Turcja kłamie… Nie można wysłać 10 ostrzeżeń w 17 sekund — nie jest to technicznie możliwe”, — stwierdził al-Zoubi.
©
Sputnik . Dmitriy Vinogradov
Jednocześnie minister podkreślił, że cele Turcji i Stanów Zjednoczonych różnią się w tym regionie. Według niego USA próbują podzielić kraje znajdujące się tutaj i kontrolować małe, w tym powinny pomóc grupy terrorystyczne PI i „Dżabhat an-Nusra”, które mają ścisłe relacje z USA i korzystają z materialnego i wojskowego wsparcia Arabii Saudyjskiej i Kataru.
Celem Turcji, jak zaznacza minister, jest próba ożywienia Imperium Osmańskiego. Takie ambicje są przyczyną sporów ze Stanami Zjednoczonymi.
Zgodnie z oświadczeniem ministra, nieoczekiwana aktywna interwencja Rosji wywróciła równowagę sił. „Oni (Zachód — red.) chcą wypędzić Rosję ze świata arabskiego i zrobić z niej wroga tego regionu… Zwróćcie uwagę, że „arabskiej wiosny” nie było w Arabii Saudyjskiej, Jordanii czy Somalii. Tak zwane „rewolucje” miały miejsce w krajach bliskich Rosji”, — podkreślił al-Zoubi.
©
Sputnik . Press service of the president of the Russian Federation
Także szef agencji zaznaczył, że syryjskie przywództwo jest gotowa do dialogu syryjsko-syryjskiego: „problemem nie jest syryjski rząd, problem tkwi w zewnętrznych syryjskich opozycjach — mają one trudności w porozumieniu się między sobą, ponieważ zależą one od wielu państw, każde z tych państw ma własne cele i interesy, które gdzieś się przecinają, a gdzieś rozchodzą”.
Podsumowując wydarzenia, które miały miejsce w regionie w 2015 roku, minister stwierdził, że syryjskie przywództwo przy prawdziwym wsparciu Rosji, na czele z prezydentem Władimirem Putinem, było w stanie otworzyć politykę Zachodu, który pod hasłem pokojowego rozwiązania konfliktu chce zniszczyć Syrię. „Ten nacisk, który stworzyli terroryści na świecie, powinien przekonać wszystkich, że walka z terroryzmem wymaga powszechnego skoordynowania wysiłków”, — podkreślił al-Zoubi.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)