„Jesteśmy gotowi do zbadania doświadczeń naszych amerykańskich kolegów. A jeśli okaże się to pozytywne, możemy wprowadzić taki serwis w celu dodatkowego psychologicznego rozładowania stresu pasażerów przed lotem”, — powiedział Genis.
Podkreślił on również, że lotnisko jest gotowa rozważyć oferty centrów kynologicznych, które mogą zapewnić psy z niezbędnym przygotowaniem.
Zdaniem ekspertów zwierzęta sprzyjają rozładowaniu stresu i poprawiają nastrój. Należy zauważyć, że nawet jeżeli tylko pogłaszczemy po głowie na przykład psa, w organizmie zaczyna wytwarzać się tak zwany „hormon miłości” — oksytocyna. W ten sposób w ciągu zaledwie kilku minut przebywania z psem człowiek uspokaja się, staje się bardziej pewny siebie i zadowolony.Psy psychoterapeuci pojawiły się już na siedmiu amerykańskich lotniskach: Waszyngtonie, Chicago, Denver, Cleveland, Los Angeles, Newark i Houston. Tam pasażerom pomaga radzić sobie ze stresem kilka specjalnie przeszkolonych psów różnych ras. Głównie są to charty, buldogi angielskie i teriery. Zwierzęta po prostu chodzą po terminalu lotniska, a ci, którzy są w potrzebie, mogą podejść i pogłaskać psa, podrapać go za uchem, albo po prostu spędzić kilka minut w towarzystwie zwierzęcia.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)