W tej chwili w rosyjskiej marynarce wojennej jest tylko jeden okręt tego typu, ciężki krążownik lotniskowy Admirał Kuzniecow. Został zbudowany w okresie radzieckim w Nikołajewie w Stoczni Czarnomorskiej. Po rozpadzie ZSRR w 1991 roku Rosja straciła dostęp do tych stoczni, w których budowano lotniskowce. Właśnie z tego powodu Rosja musiała odrodzić budowę tych okrętów w ramach swoich nowych granic, przypomina pismo. Jak powiedział pod koniec grudnia prezydent Zjednoczonej Korporacji Budowy Okrętów Aleksiej Rachmanow, po modernizacji stoczni w 2019 roku Rosja będzie miała wszystko, czego potrzeba do produkcji ciężkich okrętów, w tym także lotniskowców, pisze The National Interest.
Jak zauważa The National Interest, produkcja nowego lotniskowca zajmie zapewne około dziesięciu lat.
W zeszłym roku w Rosji został przedstawiony projekt rosyjskiego lotniskowca nowego pokolenia „Sztorm” o wyporności około 100 tysięcy ton. Projekt zakładał, że okręt może zostać wyposażony w atomowy silnik i pomieścić około 90 samolotów. Według minimalnych szacunków, budowa takiego statku może kosztować 5,6 miliarda dolarów, pisze autor artykułu.
Na razie Rosja tworzy bazę dla budowy nowego okrętu. W 2015 roku zaczęło się opracowanie elektromagnetycznej katapulty do startu samolotów z pokładu lotniskowca.Jak uważa autor artykułu, Rosja liczy, że za jakiś czas zbuduje okręty, które będą w stanie wypełniać te funkcje, które wypełniają niedostarczone przez Francję śmigłowcowce typu Mistral.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)