Jeszcze trzy osoby zmarły w wyniku odniesionych ran — poinformował dzisiaj minister zdrowia Turcji Mehmet Muezzinoglu. W szpitalach pozostaje około 70 rannych.
Do potężnego wybuchu doszło wczoraj wieczorem w pobliżu przystanku autobusowego w centrum Ankary, gdzie zawsze jest dużo ludzi. Eksplodował samochód-pułapka. Dzisiaj do wiadomości publicznej podano, że było to BMW, które od 10 stycznia uważa się za uprowadzone.W ostatnim czasie jest to już piąty duży atak terrorystyczny w Turcji. Na razie żadna organizacja nie przyznała się do odpowiedzialności za wybuch. Tureckie władze uważają, że za tym atakiem kryją się kurdyjscy powstańcy.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)