„Prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama niezasłużenie przypisuje sobie postęp na drodze do zniwelowania zagrożenia jądrowego” – pisze The National Interest. Tekst artykułu cytuje InoTV.
Jeszcze jedna możliwość została zmarnowana we wrześniu 2009 roku, kiedy Barack Obama zgromadził wszystkich liderów państw członkowskich Rady Bezpieczeństwa ONZ. „Prezydent znów zadowolił się pięknymi przemowami i nie przedsięwziął żadnych konkretnych działań” – zauważa amerykańskie pismo.
Ponadto, zmiany, które zostały wniesione w amerykańską strategię wykorzystania broni jądrowej, nie dotknęły dwóch najważniejszych punktów. Po pierwsze, USA wciąż mogą dokonać prewencyjnego ataku atomowego. Po drugie, zmiany nie dotyczyły wymogów niezbędnych do przeprowadzenia niezwłocznego ataku odwetowego, podczas gdy one właśnie są czynnikiem kluczowym, który określa liczbę broni jądrowej, znajdującej się w gotowości bojowej.
Kolejna możliwość przybliżyć się do świata bez broni atomowej została stracona w 2010 roku, kiedy członkowie NATO wezwali do wywiezienia z Europy 180 amerykańskich bomb jądrowych. Niektóre z nich przechowywane są w Belgii, w bazie wojennej Kleine Brogel, dokąd niejednokrotnie wdzierali się protestujący. Ponadto, amerykańska taktyczna broń jądrowa znajduje się w Turcji, w bazie wojennej Indżirlik, znajdującej się trochę ponad 100 km od syryjskiej granicy.Bez wątpienia, prezydent Stanów Zjednoczonych może zapisać na swoim koncie kilka osiągnięć, między innymi, umowę z Iranem, a także szczyty dotyczące bezpieczeństwa jądrowego, które pomogły zmniejszyć liczbę materiału dla broni jądrowej i zapewnić jego bezpieczniejsze przechowywanie.
Niemniej jednak, The National Interest uważa, że wszystko to ginie w obliczu straconych możliwości i zgody na program modernizacji broni jądrowej. Oprócz bezpośredniego odnowienia broni, ten program zakłada wznowienie infrastruktury jądrowej, czyli obiektów, gdzie produkowane i przechowywane są materiały dla tworzenia broni jądrowej.
„Jeśli ten program zostanie w pełni zrealizowany, to zaćmi on zwiększenie arsenału jądrowego przez prezydenta Reagana” – pisze The National Interest.„Nie, Panie Prezydencie, Pana zasługi w sferze atomowej nie robią wrażenia. Dla przyzwoitości, powinien pan zwrócić swoją Pokojową Nagrodę Nobla” – podsumowuje amerykańskie pismo.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)