O tym portalowi „Gazieta.ru” powiedzieli konstruktorzy: Zjednoczona Korporacja Budowy Przyrządów (OPK) opracowująca systemy łączności, naprowadzania i walki radioelektronicznej dla Sił Zbrojnych.
Najnowszy zenitowy system rakietowy S-500, według prognoz, miał zacząć napływać do rosyjskiej armii w 2016 roku, jednak później plan przesunięto na 2017 rok, teraz nad jego udoskonaleniem pracę prowadzi wiele specjalistycznych firm.
Właściwością zenitowego systemu rakietowego dalekiego zasięgu S-500 jest to, że to system mający promień rażenia 600 km, który może przechwytywać nie tylko aerodynamiczne cele (samoloty, helikoptery i inne), ale i pociski balistyczne oraz manewrujące.Przedstawiciel OPK wyjaśnił: radiostacje poprzedniej generacji zostały opracowane dla wybranych wcześniej częstotliwości, co podnosiło ryzyko wyśledzenia i przechwycenia informacji, za to w perspektywicznych systemach tego typu sytuacje będą niemożliwe.
Według jego słów, aparatura łączności, którą korporacja dziś przekazuje do wojska (na przykład, radiostacje dla zenitowych systemów rakietowych średniego zasięgu Buk-M2) już dysponują wysoką ochroną łączności, w niej przewidziano tryby „pseudoprzypadkowego przesunięcia roboczej częstotliwości i zmaskowanej łączności”.
Ekspert w dziedzinie środków przeciwpowietrznej i przeciwrakietowej obrony Michaił Chodarenok wyjaśnił dla „Gazieta.ru”: podstawowe wymogi wobec środków i systemów łączności kompleksów ochrony przeciwotniczej i przeciwrakietowej to tajność i odporność na zakłócenia.— Ponieważ środki rozmieszczone są w mobilnym wariancie i żadne przewody nie mogą zostać zastosowane, tylko więź radiowa, to kluczowe są dwa wymogi: tajność, żeby ukryć, co mówią do siebie ludzie, co sobie przekazują, jaką informacją się wymieniają, oraz odporność na zakłócenia, aby łączność działała w każdych warunkach i przy każdych działaniach przeciwnika. Żadne zakłócenia, tworzne przez przeciwnika w diapazonie przekazu informacji kodowej w żaden sposób nie mogą odbijać się na gotowości do pracy systemu, dlatego, że punkt dowodzenia jest w jednym miejscu, dywizja w drugim, wyrzutnia w trzecim, a przekazywać informację jakoś trzeba. Są anteny, które wysuwają się i pozwalają na realizowanie łączności” – wyjaśnił ekspert.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)